Ropa
Amerykański gigant zamierza nadal słać ropę przez Rosję
Amerykański Chevron zamierza nadal korzystać z infrastruktury umożliwiającej przesył ropy z Kazachstanu do rosyjskiego wybrzeża Morza Czarnego - wynika ze słów prezesa firmy.
„To jest bardzo ważny kraj (Kazachstan, przyp.red.) dla światowych rynków energii” - przekonywał Michael K. Wirth w rozmowie z mediami. Dodał, że „znaczna jej część przesyłana jest rurociągiem do portu na rosyjskim wybrzeżu Morza Czarnego” - kontynuował.
Zdaniem menadżera, odbiorcy w Europie i Azji bardzo potrzebują surowca, który trafia do nich z Kazachstanu i liczą, że ten stan rzeczy nie ulegnie zmianie.
Czytaj też
Konsorcjum Rurociągu Kaspijskiego (Caspian Pipeline Consortium, CPC), to największy system do transportu ropy z regionu Morza Kaspijskiego na rynki światowe. Liczy ok. 1500 km i łączy złoża w Kazachstanie z wybrzeżem Morza Czarnego. Jego przepustowość wynosi ok. 1,4 mln baryłek dziennie.
Do największych udziałowców CPC - oprócz Rosji (Transnieft) i Kazachstanu (KazMunaiGaz) - należą przez spółki zależne i wprost m.in.: Rosnieft, Łukoil, ExxonMobil, Shell czy wspomniany już wcześniej Chevron. Ten ostatni jest zresztą w posiadaniu aż 15% akcji.