Reklama

Portal o energetyce

Realizacja unijnej dyrektywy pod nadzorem Wyższego Urządu Górniczego

Fot. Pixabay
Fot. Pixabay

Realizację unijnej dyrektywy w sprawie urządzeń użytkowanych w miejscach zagrożonych wybuchem - m.in. w kopalniach, elektrowniach czy przemyśle chemicznym będzie nadzorować Wyższy Urząd Górniczy (WUG) w Katowicach.

Chodzi o działającą przy Komisji Europejskiej Grupę Współpracy Administracyjnej dla Dyrektywy 2014/34/UE, dotyczącej wprowadzania do obrotu urządzeń i systemów ochronnych przeznaczonych do użytku w przestrzeniach zagrożonych wybuchem. Prezes WUG jest wiodącym organem nadzoru rynku dla tej dyrektywy w Polsce.

Unijna dyrektywa dotycząca wyrobów, możliwych do stosowania w warunkach zagrożenia wybuchem, ma kluczowe znaczenie dla przemysłu wydobywczego, petrochemicznego, chemicznego i energetycznego, a także np. dla rolnictwa. Duża część wykorzystywanych w tych sektorach urządzeń musi mieć specjalne atesty i certyfikaty, gwarantujące bezpieczeństwo użytkowania. Normy w tym zakresie wypracowują eksperci, a działająca przy KE grupa jest forum wymiany doświadczeń, monitorowania sytuacji, wyjaśniania wątpliwości i proponowania nowych rozwiązań.

"Poszczególne organy nadzoru rynku wymieniają swoje doświadczenia, wyjaśniają niejasności co do stosowania wyrobów, klasyfikacji zagrożonych przestrzeni, a także opracowują ważne dla Komisji Europejskiej dokumenty, jak zmiany przewodnika do Dyrektywy czy zmiany w normach zharmonizowanych" - wyjaśniła we wtorek rzeczniczka WUG Anna Swiniarska-Tadla.

Każde państwo członkowskie UE musi powołać organy nadzoru rynku w tym zakresie i współpracować w ramach grupy, w skrócie zwanej ATEX ADCO. Wyższy Urząd Górniczy, reprezentujący w tych sprawach stronę polską, uczestniczy pracach grupy od przystąpienia Polski do Unii Europejskiej w 2004 r. 10 lat temu Polska, wraz z Danią, przewodniczyła już grupie; od kwietnia WUG będzie sprawował w niej samodzielne przewodnictwo.

"Oznacza to, że przez najbliższe dwa lata prace grupy zostaną bezpośrednio skupione w Wyższym Urzędzie Górniczym. Spotkania planowane są w okresach około półrocznych, po wpłynięciu niezbędnych materiałów od zainteresowanych stron. Lista zadań jest długa, bo znajdują się na niej zarówno sprawy kontynuowane, jak i nowe" - powiedziała rzeczniczka Urzędu.

Przedstawiciele WUG liczą, że na polskim przewodnictwie w tym gremium skorzystają m.in. krajowi producenci urządzeń i systemów ochronnych przeznaczonych do użytku w przestrzeniach zagrożonych wybuchem. "Promocja polskiej myśli technicznej w obszarze ATEX ma szansę okazać się największym sukcesem tego przewodnictwa" - oceniła rzeczniczka, wskazując, iż ma to istotne znaczenie nie tylko dla górnictwa i energetyki, ale także np. przemysłu chemicznego i paliwowego oraz rolnictwa.

Spotkania grupy odbywają się zazwyczaj dwa razy w roku, na terenie państwa przewodniczącego pracom lub w Brukseli. W ramach dotychczasowej współpracy wypracowano wiele dokumentów wyjaśniających, skierowano też liczne pytania w sprawach budzących wątpliwości przedsiębiorców do Komisji Europejskiej, jednostek notyfikowanych oraz organizacji normalizacyjnych.

Z ramienia WUG pracom grupy będzie przewodniczył Mirosław Krzystolik, zastępca dyrektora departamentu energomechanicznego Wyższego Urzędu Górniczego w Katowicach. Krzystolik ma blisko 15-letnie doświadczenie w nadzorze górniczym; wcześniej pracował w kopalni Śląsk w Rudzie Śląskiej, gdzie doszedł do stanowiska głównego elektryka. Jest absolwentem Wydziału Górnictwa i Geologii Politechniki Śląskiej w Gliwicach, jednym z organizatorów systemu nadzoru rynku w Polsce w zakresie Dyrektywy ATEX.

kn/PAP

Reklama
Reklama

Komentarze