Reklama

Gaz

Putin: w ciągu 20 lat zwiększymy wydobycie gazu o 40%

Na szczycie GECF w Teheranie Władimir Putin nakreślił zadziwiająco ambitny plan ekspansji rosyjskiego gazu. Podaż surowca na rynku azjatyckim ma wzrosnąć z 6% do 30%, a produkcja LNG ma sięgnąć 13% na rynku globalnym.  Rosyjski przywódca zapowiada także zwiększenie wydobycia o 307 miliardów metrów sześciennych do 2035 roku.

Na szczycie GECF (Gas Exporting Countries Forum) w Teheranie prezydent Rosji Władimir Putin mówił o planach rozwoju rodzimej branży gazowej i warunkach niezbędnych do osiągnięcia sukcesu.

"Przede wszystkim trzeba podkreślić, że konsumenci powinni ponosić ryzyko inwestycyjne związane z obrotem gazem na równi z producentami. Za bezpieczeństwo energetyczne muszą płacić wszyscy - zarówno państwo eksportujące, jak i państwo importujące” - podkreślił Putin.

Rosnące globalne zapotrzebowanie na gaz otwiera ogromne możliwości dla zwiększenia produkcji i eksportu gazu. Ale jest to poważne wyzwanie.

"Musimy radykalnie przyspieszyć rozpoczęcie eksploatacji nowych złóż, dokonać modernizacji rafinacji, rozbudować infrastrukturę przesyłową, zlecić i zbudować dodatkowe rurociągi na potrzeby dostaw skroplonego gazu ziemnego. Tak ambitne plany wymagają inwestycji na dużą skalę, a nakłady będą się zwracać stopniowo przez kolejne dziesięciolecia. Oczywiście inwestorzy potrzebują jasnych, solidnych gwarancji"- powiedział prezydent Rosji.

Prezydent deklarował także, że Rosja planuje zwiększenie wolumenu handlu gazem na Giełdzie Papierów Wartościowych w Petersburgu do 35 miliardów metrów sześciennych.

Rosja zamierza też zwiększyć eksport gazu na kierunku wschodnim. "I tu mamy bardzo pozytywne doświadczenia ze współpracy z naszymi partnerami z krajów azjatyckich, z Chinami i Indiami, a także z innymi państwami. Planujemy zwiększyć podaż naszego gazu w Azji z 6% do 30%, czyli do poziomu 128 miliardów metrów sześciennych"- zapowiadał Putin.

Umowa z Chinami przewiduje dostawy 38 mld m³ gazu ze szlaku wschodniego. Trwają rozmowy pomiędzy stronami o możliwości dostarczenia dodatkowych 30 mld m³ przez gazociąg na trasie zachodniej.

 "W przygotowywanej krajowej strategii energetycznej do roku 2035, kładziemy znaczny nacisk na cel w postaci osiągnięcia 40-procentowego wzrostu produkcji gazu ziemnego.\" - powiedział Putin. To oznacza, że jeśli w 2014 roku wyprodukowano 578 miliardów metrów sześciennych gazu, do przy założeniu takiego wzrostu w 2035 roku zostanie osiągnięte wydobycie na poziomie 885 miliardów metrów sześciennych..

"Wraz z partnerami z Unii Europejskiej planujemy zrealizować szereg projektów infrastrukturalnych" - zapowiedział prezydent i dodał, że Rosja "zwiększy podaż skroplonego gazu ziemnego do 60 milionów ton, co oznacza wzrost z 4-procentowego do 13-procentowego udziału na światowym rynku. "

Putin wezwał, aby nie zarzucać praktyki zawierania kontraktów długoterminowych oraz innych warunków odbioru takich jak zasada take-or-pay, argumentując, że leży to w interesie stabilności rynku gazu. "Chciałbym podkreślić, że w interesie stabilności i przewidywalności na rynku, w celu przyciągnięcia inwestorów z branży gazowniczej w żadnym przypadku nie można porzucić sprawdzonych rozwiązań, jakimi są umowy długoterminowe oraz zasada "bierz lub płać". Jestem zdania, że państwa uczestniczące w tym Forum powinny być solidarne w tym względzie " - powiedział Putin.

Prezydent Rosji wyraził nadzieję, że wieńcząca trzeci szczyt GECF deklaracja będzie miała znaczący wpływ na międzynarodowy handel gazem.

Putin podkreślił, że postanowienia zawarte w przyjętym na poprzednim szczycie  porozumieniu moskiewskim "wzmocni koordynację krajów uczestniczących w Forum Państw Eksportujących Gaz w strategicznych obszarach przemysłu gazowego oraz stworzy podwaliny dla jednolitego podejścia przy ustalaniu uczciwych cen i sprawiedliwego podziału ryzyka pomiędzy klientów a dostawców paliw."

Ambitne plany prezydenta Rosji wyraźnie kontrastują z doniesieniami z rynku gazu, które nie dają podstaw do tak optymistycznych prognoz. We wrześniu agencja ratingowa Fitch wyraziła opinię, że Gazpromowi może zabraknąć środków finansowych na realizację sztandarowego projektu Nord Stream II. Pierwsza połowa roku przyniosła bowiem Gazpromowi 7% spadek sprzedaży w regionie europejskim - do 80 mld m³. Równocześnie średnia cena gazu na Starym Kontynencie zmniejszyła się o 26%. Również sama spółka zdaje się ograniczać swoje aspiracje, bo kilka dni temu poinformowała o obniżeniu prognozowanego poziomu wydobycia gazu w 2015 roku z 471 mld m³ do 427 miliardów, co oznacza spadek o 9,3%. W tym kontekście rodzi się pytanie o źródła finansowania dalekosiężnych inwestycji, o których mówił w Teheranie rosyjski przywódca.

Zobacz także: Gazprom chce zbudować terminal nad Morzem Czarnym

Zobacz także: Szefowie Rosnieftu i Gazpromu z wizytą w Iranie 

 

 

 

Reklama

Komentarze

    Reklama