Reklama

Gaz

Putin na Węgrzech. ,,Rozmowy będą dotyczyć gazu i atomu"

Fot. www.kremlin.ru
Fot. www.kremlin.ru

Podczas wizyty prezydenta Rosji Władimira Putina 2 lutego w Budapeszcie akcent będzie położony na kwestiach energetycznych - poinformował w środę minister spraw zagranicznych Węgier Peter Szijjarto w telewizji M1.

Szijjarto oświadczył, że rozmowy będą dotyczyć kupna gazu na okres po 2021 roku i wejścia w zasadniczą fazę inwestycji w elektrowni atomowej w Paksu, gdyż do jej rozpoczęcia pozostało jeszcze zamknięcie postępowania unijnego.

 

Będzie również mowa – według słów szefa MSZ - o planowanych inwestycjach w Rosji węgierskich przedsiębiorstw w dziedzinie produkcji żywności, technologii oraz rolnictwa, a także o porozumieniach dotyczących branży kosmicznej i przemysłu maszynowego oraz o współpracy kulturalnej.

 

Odnosząc się do unijnych sankcji gospodarczych wobec Rosji, Szijjarto zaznaczył, że w interesie Węgrów jest normalizacja stosunków między Węgrami i Rosją, a także między Rosją i Unią Europejską, gdyż z powodu spadku eksportu do Rosji upadają węgierskie przedsiębiorstwa.

 

W wywiadzie dla wtorkowego dziennika "Kommiersant" Szijjarto podkreślił, że Węgry w ciągu trzech lat straciły z powodu sankcji 6,5 mld dolarów potencjalnego zysku z eksportu do Rosji. Jak zaznaczył, Węgry chciałyby być jednym z filarów resetu stosunków między UE i Rosją.

 

Podczas zeszłorocznej wizyty prezydenta Putina, premier Viktor Orbán zapowiedział, że Węgry i Rosja wzmocnią współpracę gospodarczą, która służy interesom obydwu państw - dotyczy to przede wszystkim sektora energetycznego. Ponadto, zdaniem przywódcy FIDESZ-u, izolacja Rosji na arenie europejskiej jest „niepraktyczna”, ponieważ bezpieczeństwo i stabilność regionu mogą być osiągnięte tylko w kooperacji ze stroną rosyjską. Premier dodał: „Oczywiście szanujemy sankcje i kroki odwetowe, ale naszym wspólnym celem jest wzmocnienie i usprawnienie współpracy pomiędzy obydwoma krajami”.Władimir Putin w wystąpieniu podsumowującym turę dwustronnych rozmów zauważył, że Rosja od lat zachowuje status największego gospodarczego partnera Węgier spoza Unii Europejskiej. Rosyjskie inwestycje nad Balatonem szacowane są na 1,5 mld dolarów, zaś węgierskie w FR na ok. 2 mld dolarów.

 

Komisja Europejska zamknęła w listopadzie 2016 roku postępowanie przeciwko Węgrom za umowę z Rosją w sprawie projektu modernizacji reaktorów w elektrowni jądrowej w Paksu. KE zrezygnowała z kwestionowania przyznania Rosjanom kontraktu bez procedury przetargowej.

 

KE wciąż prowadzi postępowanie dotyczące możliwej pomocy państwa i tym samym naruszenia zasad pomocy publicznej przy rozbudowie siłowni. Bruksela sprawdza, czy prywatny inwestor dostałby takie same warunki finansowania, jakie dla rozbudowy elektrowni zapewnia węgierskie państwo. Jeśli KE uzna, że nie, oznaczać to będzie złamanie unijnych reguł dotyczących pomocy państwa.

 

Elektrownia jądrowa w Paksu, 100 km na południe od Budapesztu, została zbudowana w latach 80. z wykorzystaniem reaktorów typu radzieckiego. Jej cztery pracujące reaktory pokrywają 40 proc. zapotrzebowania na energię elektryczną kraju.

 

Na początku 2014 roku Węgry zawarły umowę międzyrządową na rozbudowę elektrowni w Paksu z rosyjskim państwowym koncernem Rosatom. Na budowę dwóch nowych reaktorów Rosja ma udzielić Węgrom kredytu w wysokości do 10 mld euro. Rozbudowa elektrowni będzie największą inwestycją na Węgrzech po 1989 roku.

 

Zobacz także: Pakt Putin - Orbán pomoże w budowie Nord Stream II?

 

Jakub Wiech/PAP

 

Reklama
Reklama

Komentarze