Reklama

W wypowiedzi dla Wenezuelskiej telewizji Maduro powiedział: "Dziś mogę powiedzieć, że jesteśmy blisko porozumienia między krajami, w obrębie i poza OPEC". Był to komentarz do spotkania Ruchu Państw Niezaangażowanych, które odbyło się na wenezuelskiej wyspie Margarita. 

"Mamy nadzieję, że w tym miesiącu będziemy mogli ogłosić porozumienie w celu ustabilizowania rynku, a także poprawy i stabilizacji cen ropy" - uzupełnił swoją wypowiedź prezydent.

Za sukces swojej polityki Maduro uznał m.in. wypowiedź prezydenta Iranu Hasana Rouhaniego, który w programie Sky News - Arabiya stwierdził, że: "niestabilność rynku oraz spadek cen ropy jest ciosem dla wszystkich państw świata, a zwłaszcza tych, które produkują ten surowiec", a Teheran "popiera wszelkie projekty, które mają na celu stabilizację rynku ropy i poprawę jej ceny, w oparciu o sprawiedliwy i proporcjonalny podział dochodu w zależności od udziału w rynku poszczególnych państw". Prezydent Wenezueli jest zdania, że taka deklaracja Iranu jest skutkiem spotkania, którego doszło między nim a prezydentem tego kraju Hasanem Rouhanim.

Wenezuelska gospodarka znajduje się obecnie w bardzo poważnym kryzysie. W opinii władz tego kraju tylko znaczący wzrost cen ropy może ją uratować. Dlatego też Nicolas Maduro należy do polityków, którzy najaktywniej działają na rzecz porozumienia w sprawie zamrożenia produkcji ropy naftowej.

Podczas mającego odbyć się we wrześniu Międzynarodowego Forum Energetycznego w Algierze planowane jest kolejne spotkanie krajów OPEC. Jego celem ma być podjęcie działań mających na celu zamrożenie ceny ropy naftowej. Może to być trudne do osiągnięcia, biorąc pod uwagę partykularne interesy niektórych państw eksportujących surowiec.

Zobacz także: Amazon wkracza na rynek OZE. "Największa farma wiatrowa w Teksasie"

Zobacz także: Do szwedzkiego rządu wpłynął wniosek w sprawie budowy Nord Stream 2

 

 

Reklama
Reklama

Komentarze