,,Mamy nadzieję, że w Kłajpedzie zostaną wybudowane stacje dystrybucyjne dla gazu wysyłanego z Polski – byłaby to dla europejskiego rynku szansa na zwiększenie potencjału rozwojowego . CNG oraz LNG mogłyby być wysyłane do państw nadbałtyckich np. do Finlandii czy Szwecji – a więc krajów, które przywiązują dużą wagę do kwestii czystości paliwa” – powiedział dyrektor generalny Klaipedos Nafta, Mantas Bartuska.
Osoby związane z terminalem w Kłajpedzie doskonale zdają sobie sprawę z tego, że dążenie do dysproporcjonalnej rywalizacji z polskim gazoportem w Świnoujściu byłoby nierozsądne, dlatego podkreślają chęć współpracy i szukają innych pól aktywności.
,,Kłajpeda może stać się głównym dostawcą skroplonego gazu ziemnego dla państw z regionu Morza Bałtyckiego. W szczególności powinna obsługiwać trzy rodzaje podmiotów: statki morskie, małe terminale LNG oraz przemysł, dzięki bezpośrednim dostawom.” – dodaje Richard Schroeder, dyrektor handlowy Bomin Linde LNG. Według niego w ciągu najbliższych pięciu lat około 10% armatorów będzie zmuszonych do zastąpienia konwencjonalnego paliwa właśnie gazem.
(JK)