Reklama

Wiadomości

Stalowe giganty na polskim morzu. Tak wygląda transformacja energetyczna

Autor. Grupa Przemysłowa Baltic

Grupa Przemysłowa Baltic (GPB) zakończyła prace przy budowie konstrukcji dwóch morskich stacji  dla Baltic Power - najbardziej zaawansowanego projektu morskiej farmy wiatrowej w Polsce.

W projekcie morskiej farmy wiatrowej stacje elektroenergetyczne pełnią ważną funkcję - to właśnie w nich energia elektryczna wytwarzana przez turbiny wiatrowe jest przekształcana i przesyłana na ląd. Każda z dwóch konstrukcji stacji zbudowanych przez Grupę Przemysłową Baltic na potrzeby projektu Baltic Power waży około 1,3 tys. ton i ma wymiary 20 x 40 x 40 metrów, a więc jest wielkości kilkupiętrowego budynku. Prace trwały niemal 2 lata, a w szczytowym momencie było w nie zaangażowane ponad 400 pracowników zakładów należących do Grupy Przemysłowej Baltic w Gdańsku i Gdyni: Baltic Operator i Energomontaż-Północ Gdynia.

Baltic Power to wspólne przedsięwzięcia Orlen i Northland Power i jedyny projekt morskiej energetyki wiatrowej w Polsce, który osiągnął fazę budowy. Docelowo inwestycja będzie zaspokajać ok. 3 proc. aktualnego krajowego zapotrzebowania na energię. W ramach inwestycji, na obszarze około 130 km², zainstalowanych będzie 76 nowoczesnych turbin wiatrowych, każda o mocy 15 MW i wysokości ponad 250 m. Ważnym elementem farmy Baltic Power będą dwie morskie stacje elektroenergetyczne, w których budowę były zaangażowane spółki należące do Grupy Przemysłowej Baltic.

-W 2025 roku kluczowa część prac na budowie Baltic Power przenosi się na morze. Na wysokości Choczewa ok. 23 km od brzegu prowadzimy ostatnie przygotowania do rozpoczęcia instalacji fundamentów dla turbin wiatrowych oraz morskich stacji elektroenergetycznych, których konstrukcje stalowe powstały tu, na Pomorzu. To jeden z wielu przykładów wkładu polskiego przemysłu w budowę pierwszej w Polsce morskiej farmy wiatrowej. Pomimo, że mówimy o sektorze, który w Polsce stawia pierwsze kroki, do projektu udało się zaangażować wiele polskich firm, w tym na poziomie głównych wykonawców i kluczowych poddostawców. W Polsce powstały nie tylko konstrukcje morskich stacji, ale też część kabli czy elementów fundamentów. Łącznie w całym cyklu życia farmy, udział polskich dostawców wyniesie ponad 21% co stanowi solidny wynik, jak na pierwszą tego typu inwestycję w Polsce. Jestem przekonany, że zebrane doświadczenia, zarówno po naszej stronie jak i współpracujących z nami polskich firm, z pewnością zaowocują zwiększeniem udziału local content w kolejnych projektach morskiej energetyki wiatrowej, w tym w kolejnych projektach Grupy ORLEN - mówi Kamil Kobyliński, Członek Zarządu Baltic Power i Członek Zarządu ds. Operacyjnych Orlen Neptun.

- Ten projekt to sukces Grupy Przemysłowej Baltic i wszystkich pracowników, którzy byli zaangażowani w prace przez ostatnie dwa lata. Dziękujemy za zaufanie naszym partnerom z Baltic Power, którzy zdecydowali się powierzyć to odpowiedzialne zadanie polskiej firmie z Pomorza. Udowodniliśmy, że dysponujemy niezbędnymi kompetencjami, jesteśmy gotowi na kolejne projekty w obszarze offshore i aktywny udział w polskiej transformacji energetycznej – mówi Adam Kowalski, Prezes Zarządu Grupy Przemysłowej Baltic i dodaje: –W ciągu najbliższych kilkunastu lat program rozwoju MEW w Polsce pochłonie kilkaset miliardów złotych. Jak największa część tych środków powinna zostać w kraju, wzmacniając potencjał technologiczny i produkcyjny polskich firm i ich konkurencyjność oraz kontrybuując do polskiego PKB i rozwoju gospodarczego. Ten projekt potwierdza, że Grupa Przemysłowa Baltic ma tu do odegrania istotną rolę.

jw/GPB

Źródło:PAP
Reklama
YouTube cover video

Komentarze

    Reklama