Pływakowa rewolucja u wybrzeży Portugalii. Pierwszy tak duży projekt EWP

O oficjalnym starcie konstrukcji pływakowej siłowni poinformowano na początku sierpnia. Na pierwszym etapie rozwoju elektrownia ma osiągnąć moc 1 MW, ale będzie sukcesywnie rozbudowywana, do 20 MW. Eco Wave Power (EWP) liczy, że dla rozwijanej przez siebie technologii będzie to kamień milowy. – Wierzymy, że to będzie pierwszy projekt związany z generacją energii elektrycznej dzięki falom morskim, który pokaże potencjał tego rozwiązania – oceniła cytowana w komunikacie spółki jej założycielka i szefowa Inna Braverman.

Elektrownia powstanie w porcie Leixões w Porto, w projekt zaangażowały się APDL (portugalska spółka Skarbu Państwa zarządzająca portami w kraju) i lokalne władze.

Prąd z pływaków

Eco Wave Power od lat stara się skomercjalizować swój pomysł na wytwarzanie energii dzięki morskim falom. Pierwsze udane realizacje ma za sobą. Tak jest w przypadku projektu w Izraelu (realizowanym wspólnie z jedną ze spółek-córek francuskiego EDF) – elektrownia pływakowa już generuje energię elektryczną. Jest to jednak stosunkowo małe źródło, dysponuje 100 kW mocy.

Nieznane są losy o wiele bardziej ambitnego przedsięwzięcia. W grudniu 2022 r. Eco Wave Power podpisało umowę, zakładającą budowę instalacji o mocy 77 MW w Turcji. Od tego czasu nie ma jednak doniesień o postępach.

Pomysł spółki na produkcję energii elektrycznej jest stosunkowo prosty. Elektrownie składają się z pływaków – przymocowanych do różnych obiektów nadmorskich, np. falochronów. Wraz z ruchem fal pływak unosi się i opada, poruszając w ten sposób tłokiem znajdującym się na mocowaniu. Reszta procesu zachodzi na lądowej części instalacji. Praca tłoka spręża płyn w zbiorniku ciśnieniowym, a później ciecz znajdująca się wewnątrz jest uwalniana i jest kierowana do silnika hydraulicznego, który obraca wał generatora prądotwórczego. Ten kieruje natomiast energię elektryczną do sieci. Cały proces obrazuje poniższa grafika.