Od 2025 r. w stolicy panele fotowoltaiczne obowiązkowe na każdym domu

Takie przepisy w rozporządzeniu przyjął samorząd stolicy Japonii.

Nowe prawo, pionierskie w Kraju Kwitnącej Wiśni, wymaga od około 50 głównych firm deweloperskich wyposażenia domów o powierzchni do 2 tys. m2 w odnawialne źródła energii, przede wszystkim w panele fotowoltaiczne.

Gubernator Tokio Yuriko Koike przypomniała, że zaledwie 4 proc. budynków, w których można by zainstalować panele słoneczne w mieście, ma je obecnie. Rząd metropolitalny Tokio dąży do zmniejszenia o połowę emisji gazów cieplarnianych do 2030 roku w porównaniu z poziomem z 2000 roku.

Japonia, piąty co do wielkości emitent dwutlenku węgla na świecie, zobowiązała się do osiągnięcia neutralności węglowej do 2050 r., ale będzie to niezwykle trudne, ponieważ w dużej mierze polega na węglu. Nie było tak przed 2011 rokiem i katastrofą w Fukushimie – jej następstwem było wyłączenie wszystkich japońskich reaktorów.

"Oprócz istniejącego globalnego kryzysu klimatycznego, stoimy w obliczu kryzysu energetycznego z przedłużającą się wojną rosyjsko-ukraińską. Nie ma czasu do stracenia" - powiedział w czwartek na zgromadzeniu Risako Narikiyo, członek regionalnej partii Koike - Tomin First no Kai.

Niedawno władze Japonii zdecydowały o przywróceniu części wyłączonych reaktorów. Premier Fumido Kishida zapowiedział, że jego kraj będzie również rozwijał reaktory nowej generacji.  

"Jestem zachwycony, że Japonia zmierza w kierunku ponownego uruchomienia elektrowni jądrowych" - powiedział szef Międzynarodowej Agencji Energii Fatih Birol podczas Międzynarodowego Sympozjum Energetycznego w Tokio we wrześniu. Wcześniej Agencja słowami swojego szefa przyznała, że do transformacji energetycznej niezbędne jest podwojenie obecnych mocy w energetyce jądrowej z obecnych 413 GW do ponad 800 GW.