Wiadomości
Hołownia o ustawie wiatrakowej. „Być może zostaną zgłoszone autopoprawki”
Projekt poselski dot. elektrowni wiatrowych, który został wniesiony do Senatu jest procedowany. W tej chwili trwają nad nim prace wnioskodawców, być może zostaną zgłoszone autopoprawki dotyczące najbardziej spornych kwestii - powiedział w piątek podczas konferencji prasowej marszałek Sejmu Szymon Hołownia.
Grupa posłów Polska 2050-TD i KO wniosła do Sejmu projekt nowelizacji ustawy dot. wsparcia odbiorców energii, który proponuje m.in. przywrócenie obliga giełdowego, a także liberalizację zasad budowy lądowych elektrowni wiatrowych, w których - jak podano w uzasadnieniu - rozwój został zablokowany wprowadzeniem tzw. reguły 10 H, niewystarczająco zmienionej w marcu 2023 r.
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia zapytany w piątek podczas konferencji prasowej o prace nad „ustawę wiatrakową” stwierdził, że projekt jest procedowany. „Projekt poselski, który został wniesiony do Wysokiej Izby jest procedowany. W tej chwili trwają nad nim prace wnioskodawców, być może zostaną zgłoszone autopoprawki dotyczące najbardziej spornych kwestii” - powiedział.
Zdaniem Hołowni, celem ustawy jest zrobienie tego, czego nie zrobił rząd Mateusza Morawieckiego. „Mieli na to dwa i pół miesiąca, chociażby wtedy, kiedy trzymali zamknięty Sejm. Polki i Polacy nie mogą czekać dłużej na te regulacje” - stwierdził Hołownia.
Polityk zauważył jednak, że projekt potrzebuje jeszcze poprawek, aby zapisów ustawy nie można było nadinterpretować. „Zapowiadaliśmy to w kampanii, że chcemy zmiany w tym zakresie. Ta zmiana musi nadejść szybko, bo jak nie nadejdzie to będziemy musieli mrozić ceny energii co chwila, ponieważ ten problem się nie skończy. Ta ustawa sięga do źródła problemu, a nie tylko do skutków. Natomiast, w naszej ocenie, powinna ona być jeszcze przepracowana tak, aby nie budziła niczyich wątpliwości i żeby nie można było jej zapisów nadinterpretować” - dodał.
Czytaj też
W uzasadnieniu do projektu posłów KO i Polski 2050-TD napisano, że „proponuje się, by miejsce budowy elektrowni wiatrowej uzależnić od mocy hałasu, jaki emitują”. „W przypadku nowocześniejszych urządzeń o niskim natężeniu hałasu ich lokalizacja będzie mogła nastąpić w bliższym otoczeniu zabudowy mieszkaniowej. Wiatraki cichsze będą mogły stanąć bliżej, natomiast te głośniejsze powinny być lokowane znacznie dalej od zabudowań, tak aby nie powodować uciążliwości” - wyjaśniono. W uzasadnieniu czytamy również m.in., że w projekcie przyjęto „graniczną minimalną odległość lokalizowania nowych elektrowni wiatrowych od obszarów podlegających ochronie akustycznej o wartości 300 m nawet w przypadku turbin wiatrowych cichszych niż 100 dBA z uwagi na wielkość tych konstrukcji”.
Projekt autorstwa posłów KO i Polski 2050-TD zakłada też zamrożenie cen prądu, gazu i ciepła dla gospodarstw domowych i podmiotów wrażliwych do końca czerwca 2024 r. Zakładane jest utrzymanie proporcjonalnych obecnych limitów zużycia i utrzymanie grup objętych ochroną. Jak czytamy w uzasadnieniu, „środki przeznaczone na finansowanie wsparcia odbiorców uprawnionych (…) będą pochodziły z Funduszu COVID-19, który będzie zasilany z gazowej składki na Fundusz Wypłaty Różnicy Ceny za 2022 r. oraz innymi środkami w sposób przewidziany stosownymi przepisami”. Według portalu WysokieNapiecie.pl „cała operacja zostanie sfinansowana na koszt Orlenu”.