Wiadomości
Chiny biorą pod lupę unijne dochodzenia. Chodzi m. in. o fotowoltaikę i wiatraki
Chińskie ministerstwo handlu poinformowało w środę o wszczęciu procedury, która ma ustalić, czy dochodzenia prowadzone przez Unię Europejską wobec chińskich przedsiębiorstw stanowią „bariery handlowe i inwestycyjne”.
Resort podjął decyzję w następstwie złożonej w czerwcu skargi Chińskiej Izby Handlowej ds. Importu i Eksportu Maszyn i Produktów Elektronicznych.
Dochodzenia prowadzone przez UE „spowodowały utrudnienia w wejściu chińskich produktów lub usług na rynek europejski (…) i zaszkodziły konkurencyjności chińskich przedsiębiorstw, stanowiąc bariery handlowe” - stwierdziła izba w swoim wniosku.
W oświadczeniu ministerstwa napisano, że dochodzenie będzie dotyczyć „produktów takich jak lokomotywy kolejowe, fotowoltaika, energia wiatrowa i sprzęt do kontroli bezpieczeństwa”, ale nie wspomniało o dochodzeniu antydumpingowym Komisji Europejskiej w sprawie chińskich samochodów elektrycznych, które zakończyło się w czerwcu.
Napięcia handlowe między Pekinem a Brukselą nasiliły się w ostatnim czasie, kiedy UE wszczęła dochodzenia w sprawie podejrzeń o udzielanie przez Chiny nielegalnych dotacji krajowym producentom turbin wiatrowych, paneli fotowoltaicznych czy pojazdów elektrycznych.
KE zdecydowała o nałożeniu od 5 lipca tymczasowych ceł na chińskie samochody elektryczne w związku z nieuczciwym subsydiowaniem tego sektora.
Dochodzenie chińskiego resortu handlu potrwa od 10 lipca do 10 stycznia 2025 r., a w szczególnych przypadkach może zostać przedłużone do 10 kwietnia 2025 r. - podało ministerstwo.