Reklama

Według redaktor Karoliny Bacy-Pogorzelskiej, strona polska szczególnie mocno zaakcentowała sprzeciw wobec dwóch postanowień pakietu zimowego. Pierwsze z nich dotyczyło wyłączenia bloków o emisyjności powyżej 550 g CO2 na 1 kW z krajowego wsparcia w ramach rynku mocy. Drugie zaś zakładało wyeliminowanie dotowania spalania biomasy. Tymczasem, w Polsce żadna elektrownia węglowa nie może osiągnąć takiego współczynnika emisji, a 40% energii z OZE pochodzi właśnie ze współspalania biomasy i węgla.

Rząd w Warszawie znalazł się więc w sytuacji, w której nowe unijne przepisy mogą zniweczyć plany budowy rynku mocy opartego na węglu. 

Jednakże, w sukurs Polsce mogą przyjść kraje takie jak Włochy, Hiszpania, Francja czy Niemcy. Takiego zdania jest cytowany przez DGP rzecznik Polskiego Komitetu Energii Elektrycznej, Jacek Krzemiński. Twierdzi on, że sektory elektroenergetyczne tych państw są przeciwko przepisom o wyłączeniu bloków emitujących więcej niż 550 g CO2 na 1 kW. Krzemiński dodaje również, że Polska może również liczyć na poparcie w kwestii postanowień pakietu dotyczących biomasy. Zaproponowane rozwiązania uderzą bowiem w Finlandię czy Estonię. ,,One również mogą stać się naszymi sojusznikami”- mówi rzecznik. 

Zobacz także: Pakiet zimowy zbliży Polskę i Niemcy? Konsultacje w ME

Reklama
Reklama

Komentarze