OZE
Dąbrowski dla E24: PGE i Ørsted podzielą się po połowie zyskami z morskich farm wiatrowych na Bałtyku
- W zyskach będą partycypowały obie spółki, czyli PGE i Ørsted w stosunku 50/50 – powiedział prezes Polskiej Grupy Energetycznej Wojciech Dąbrowski, odpowiadając na pytanie zadane przez dziennikarza Energetyka24.
PGE niedawno ogłosiło, że projekt morskich farm wiatrowych na Bałtyku, który realizowany jest przez spółkę-córkę PGE Baltica, będzie tworzony we współpracy z duńskim potentatem tego rynku, państwowym gigantem Ørsted.
Podczas konferencji dotyczącej podpisania umów współpracy, chcieliśmy potwierdzić, czy konsekwencją podziału udziałów w spółce będzie później to, że duński Ørsted będzie czerpał połowę zysków ze sprzedaży energii elektrycznej do polskich odbiorców, gdy morskie wiatraki będą już wybudowane i podłączone do sieci elektroenergetycznej.
A mówimy tu o ogromnych wolumenach, bo ostateczna moc zainstalowana ma sięgnąć 6 GW, a wiatraki mają zapewnić prąd dla 4 mln gospodarstw domowych, jak wspomniał sam szef PGE.
„W zyskach będą partycypowały obie spółki, czyli PGE i Orsted w stosunku 50/50” – odpowiedział Wojciech Dąbrowski, szef PGE.
Ørsted obejmie nowe udziały stanowiące 50% kapitału zakładowego w dwóch projektach morskich elektrowni wiatrowych PGE: Elektrownia Wiatrowa Baltica-3 sp. z o.o. („Baltica 3”) o mocy ok. 1 GW oraz Elektrownia Wiatrowa Baltica-2 sp z o.o. („Baltica 2) o mocy ok. 1,5 GW za kwotę 657 mln zł.
Oba projekty PGE kwalifikują się do uczestnictwa w 2021 r. w pierwszej fazie działania systemu wsparcia dla morskiej energetyki wiatrowej w Polsce dla farm o łącznej mocy wynoszącej 5,9 GW. Najbardziej zaawansowanym z projektów jest projekt Baltica 3, który może zacząć produkować energię elektryczną w 2026 roku.
Zamknięcie transakcji jest przewidywane w I kwartale 2021 r., pod warunkiem uzyskania zgody organu regulacyjnego.