Reklama

OZE

Chiny: prawie 80% mocy dodanej w tym roku z OZE

Fot. Pixabay
Fot. Pixabay

Według prognoz China Electricity Council (CEC) cytowanych przez Reutersa, Chiny mają w tym roku dodać 140 gigawatów (GW) do wytwarzania energii ze źródeł odnawialnych, ponieważ zużycie energii elektrycznej w Kraju Środka nadal rośnie.

CEC podał w swoich prognozach, że całkowita liczba nowych mocy wyniesie 180 GW, czyli 77% będzie pochodzić.

W ubiegłym roku Chiny dodały 190.87 GW nowych mocy wytwórczych, z których 133 było GW energii odnawialnej w postaci wodnej, energetyki wiatrowej i energii słonecznej – poinformował CEC w zeszłym miesiącu. Nowe moce hydroenergetyczne wyniosły 13,23 GW, wiatrowe wzrosły do ​​71,67 GW, a nowo zainstalowana moc słoneczna osiągnęła 48,2 GW w 2020 r. - wynika z danych CEC.

Wzrost mocy odnawialnych w Chinach w 2020 r. osiągnął rekordowy poziom dzięki zaskakującemu wzrostowi przyrostu mocy wiatrowych - pokazały dane zebrane przez Bloomberg. Poprzedni rekord przy zwiększaniu mocy został ustanowiony w 2017 r., z 83 GW zainstalowanymi w tym roku - donosi BloombergNEF.

Zgłoszone nowe instalacje wiatrowe i słoneczne były tak wysokie, że analitycy powiedzieli Bloombergowi, że Chiny mogły zmienić sposób obliczania mocy zainstalowanej, licząc całą moc częściowo zainstalowanych projektów pod koniec ubiegłego roku.

W tym roku zapotrzebowanie na energię elektryczną w Chinach ma wzrosnąć o 6-7% w porównaniu z rokiem ubiegłym, kiedy zużycie 7,51 biliona kilowatogodzin (kWh) energii elektrycznej wzrosło o 3,1% w porównaniu z rokiem 2019.

Reklama

Reklama

Chiny rozwijają swoje instalacje w zakresie odnawialnych źródeł energii, gdyż chcą zdążyć do 2060 r., aby stać się krajem neutralnym klimatycznie. Taki cel w ubiegłym roku ogłosił prezydent ChRL, Xi Jinping.

Jednocześnie Chiny nie pozbywają się uzależnienia od węgla i nadal oddają do eksploatacji moce węglowe, aby zaspokoić rosnący popyt krajowy.

Tej zimy Chiny ograniczyły dostęp do energii elektrycznej w niektórych prowincjach z powodu niedoborów węgla w związku z chłodem i trwającym sporem handlowym z Australią.

Źródło:PAP
Reklama
Reklama

Komentarze