Reklama


SKW nie ma obowiązku prawnego informowania MON o prowadzonych przez siebie czynnościach – tym bardziej, jeżeli dotyczą one członka kierownictwa resortu. Przynajmniej nie na tym etapie postępowania. Natomiast, co znamienne, Rzecznik Prasowy wypowiada się w imieniu MON a nie samego Ministra. Sprytnie.

Więcej: Co napisała RZ o gen. Skrzypczaku - więcej w przeglądzie prasy Defence24.pl

Więcej: MON odpowiada na informacje dotyczące gen. Skrzypczaka. „Nie ma żadnego uzasadnienia teza o lobbingu”

Powstaje zatem pytanie, czy Minister otrzymał stosowną korespondencję z SKW informującą o wątpliwościach dotyczących aktywności  Ministra Skrzypczaka. Pytanie jest rzecz jasna retoryczne, gdyż korespondencja taka odbywa się w trybie niejawnym. Natomiast praktyka skłania do przypuszczenia graniczącego z pewnością, że SKW informowała Ministra o swoich wątpliwościach w przedmiotowej kwestii.

Rzecznik MON twierdzi, że: „wszyscy pracownicy ministerstwa posiadają niezbędne poświadczenia bezpieczeństwa w dostępie do informacji niejawnych”. To prawda – natomiast warto przyjrzeć się obowiązującym procedurom. Minister Skrzypczak przyznaje, że nie dysponuje obecnie aktualnym – czytaj ważnym poświadczeniem dostępu do informacji określonych klauzulą ściśle tajne. O co więc chodzi?

Certyfikaty dostępu do informacji niejawnych są wydawane przez poszczególne służby okresowo. Wszystko wskazuje więc na to, że dotychczasowe poświadczenie wygasło a nowego SKW nie wydało. Nie wiemy tylko czy SKW nie wydało jeszcze, czy też odmówio wydania. Przy czym odmowa byłaby bardzo jasnym sygnałem, że są istotne powody dla takiej decyzji.

SKW nie ma zatem możliwości „zablokowania” dostępu do dokumentów niejawnych. Albo ktoś posiada certyfikat albo nie – sprawa jest zero jedynkowa.

Istnieje natomiast możliwość – w sytuacji kiedy osoba nie posiada jeszcze stosownego certyfikatu – aby kierujący jednostką organizacyjną – w tym przypadku Minister Obrony Narodowej – wydał jednorazowy dostęp (do konkretnych czynności) do informacji niejawnych – na własną odpowiedzialność – co właśnie nastąpiło.

Innymi słowy – minister Skrzypczak nie dysponuje ważnym certyfikatem dostępu do informacji o klauzuli ściśle tajne wydanym przez SKW.

***


Rzecznik MON twierdzi, że nie rozpoczęto żadnych procedur, których efektem byłby zakup systemów bezzałogowych w ramach procesu modernizacji armii.

Otóż trwa obecnie tzw. dialog techniczny, którego celem jest przygotowanie szczegółowej specyfikacji technicznej przyszłego przetargu. Dialog prowadzony jest z firmami zainteresowanymi w przyszłości wzięciem udziału w takim przetargu. Zgłoszenia firm zainteresowanych tymże dialogiem można było składać do Inspektoratu Uzbrojenia do dnia 30.04. bieżącego roku.

Maciej Sankowski

 
Reklama
Reklama

Komentarze