Reklama


Tymczasem cała procedura pozyskania samolotów szkolnych nie dość że pomija offset, to zdaniem ekspertów może być niezgodna z prawem. A to otwarta droga do podważenia wyboru przez MON. A więc kolejne lata bez szkolenia pilotów w Polsce.


Przypomnijmy: 25 lutego na stronie Inspektoratu Uzbrojenia opublikowano ogłoszenie o zamówieniu w dziedzinie obronności i bezpieczeństwa, dotyczące dostawy Zintegrowanego Systemu Szkolenia Zaawansowanego (Advanced Jet Trainer). Postępowanie przetargowe ma fundamentalne znaczenie dla sił powietrznych, bowiem zamówienie obejmuje nie tylko 8 samolotów, ale także cały system szkolenia (m.in. kompleksowy symulator lotu, symulator pilotażowy/częściowych zadań, symulator procedur awaryjnych ) oraz pakiet logistyczny ( m.in. sprzęt naziemnej obsługi samolotów, wyposażenie naziemne samolotów, wyposażenie obsługowo- naprawcze, części zamienne).


CZYTAJ TAKŻE: Bydgoskie WZL-2 będą serwisować F-16 w ramach offsetu


Na zadane przez nas pytanie rzecznikowi MON-u, dlaczego offset nie jest realizowany przy przetargu na system szkolenia zaawansowanego pilotów, otrzymaliśmy lakoniczną odpowiedź: „Postępowanie przetargowe prowadzone jest na podstawie ustawy Prawo Zamówień Publicznych – a ona nie przewiduje offsetu.” I rację ma rzecznik MON. Ale z drugiej strony nikt nie uchylił przepisów ustawy offsetowej i przepisów wykonawczych. Wciąż obowiązuje rozporządzenie Ministra Obrony Narodowej z dnia 13 grudnia 2007 roku „w sprawie wykazu uzbrojenia i sprzętu wojskowego, którego zakup jest objęty obowiązkiem zawarcia umowy offsetowej”. W załączniku do rozporządzenia, które wymienia listę produktów w przypadku zakupu których wymagany jest offset - w pkt. 10.2 czytamy: „inne statki, powietrzne statki szkoleniowe”. Czy więc przyjęta przez MON procedura nabycia samolotów szkoleniowych może być niezgodna z prawem? Radca prawny Jarosław Kruk, który w latach 2007-2010 kierował kompleksową obsługą prawną dotyczącą offsetu na rzecz Ministerstwa Gospodarki komentuje tą sprawę jednoznacznie: Ustawa z dnia 10 września 1999 r., w skrócie ustawa offsetowa nie została uchylona. Obowiązuje rozporządzenie Ministra Obrony Narodowej z dnia 13 grudnia 2007 roku „w sprawie wykazu uzbrojenia i sprzętu wojskowego, którego zakup jest objęty obowiązkiem zawarcia umowy offsetowej, wymienia expressis verbis jako „inne statki, powietrzne statki szkoleniowe” . Warto podkreślić, że także pkt. 14 załącznika tego rozporządzenia mówi o „specjalistycznym sprzęcie do szkolenia wojskowego lub dla symulacji scenariuszy wojskowych i symulatorach specjalnie zaprojektowanych do treningu użytkowania uzbrojenia". Powyższe przepisy nigdy nie zostały uchylone, dlatego zapisy rozporządzenia pozostają w mocy.


CZYTAJ WIĘCEJ: Komisja Europejska a polski offset


Ekspert wskazuje także na inne przepisy prawa, które każą uznać, iż postępowanie przetargowe na zakup samolotów szkoleniowych może zostać bardzo łatwo zaskarżone i uznane za niezgodne z prawem. Chodzi tutaj o podpisaną przez samego ministra Siemoniaka decyzję nr 6/MON z dnia 19 stycznia 2012 roku (załącznik nr. 7) w sprawie wykazu zadań o podstawowym znaczeniu dla bezpieczeństwa i obronności państwa, w którym także figuruje „samolot szkolno- treningowy AJT( Advanced Jet Trainer)".


Umowa dostawy może zostać uznana za nieważną, a przegrani będą mogli występować przed sądem polski a może również przed trybunałem arbitrażowym, zgodnie z umowami o popieraniu i ochronę inwestycji wiążącymi Polskę i kraje, w których mają siedzibę poszczególni producenci - wskazuje Jarosław Kruk.


CZYTAJ TAKŻE: Rusza przetarg na śmigłowce


Czy po wielu latach przygotowań koncepcji szkolenia, specyfikacji przetargowych polskie Siły Powietrzne doczekają się nowoczesnego system szkolenia pilotów? Czy po raz kolejny powiemy “że się nie da” i będziemy płacić innym żeby nas szkolili? Pozostaje mieć nadzieję, że nasze obawy są na wyrost, a MON jest pewny trybu postępowania.


Jędrzej Graf, Piotr A. Maciążek

Reklama

Komentarze

    Reklama