Portal o energetyce
Ministerstwo Finansów w ciągu kilku dni przedstawi projekt ustawy łupkowej
W ciągu najbliższych dni powinny zostać ukończone prace nad projektem ustawy regulującej opodatkowanie wydobycia węglowodorów – stwierdził Maciej Grabowski, wiceminister finansów.
Są jeszcze spory z kolegami w rządzie – przyznaje Grabowski. – Na przykład uważamy, że forma prawna przedsiębiorcy, który miałby wydobywać gaz, powinna być spółką akcyjną albo spółką z ograniczoną odpowiedzialnością. Ale w stosunku do tych rozbieżności, które już nam się udało uzgodnić, myślę, że te, które jeszcze nas czekają, są marginalne.
Wiceminister zapewnia, że ten nowy system podatkowy ma być przyjazny dla inwestorów, a z drugiej strony zapewnić godziwe pożytki dla Skarbu Państwa.
Przeczytaj również: Dlaczego amerykański gaz skroplony jest ważny dla Polski?
– Przyjęliśmy stosunkowo prosty system, który funkcjonuje i w Wielkiej Brytanii, i w Australii. Z jednej strony opiera się o podatek oparty o dodatnie przepływy finansowe, czyli kiedy jest zwrot z kapitału, to wówczas przedsiębiorca dzieli się tym zyskiem ze Skarbem Państwa. Z drugiej strony – o stosunkowo niewielką opłatę związaną wyłącznie z samym wydobywaniem. Czyli są dwa źródła, które mają zapewnić godziwe dochody również dla Skarbu Państwa – informuje Maciej Grabowski.
Resort środowiska informuje, że do połowy maja wykonano w Polsce łącznie 44 odwierty za tzw. gazem łupkowym. Na 2013 rok zaplanowanych jest 41 wierceń, w tym 9 „opcjonalnych”, czyli nieobjętych ścisłym zobowiązaniem koncesyjnym. Z szacunków wynika, że inwestorzy będę wydobywać gaz na skalę przemysłową najwcześniej w 2015 roku.
Zobacz także: Podatki od wydobycia gazu łupkowego mogą być wysokie. To nie zniechęci inwestorów
Optymistą w tej kwestii jest główny geolog kraju Piotr Woźniak, który w dzisiejszych Sygnałach Dnia PR1 podkreślił, że rząd dysponuje kilkoma prognozami dotyczącymi gazu łupkowego. "
- Dla mnie wiążąca jest prognoza Państwowego Instytutu Geologicznego. Prognoza się świetnie sprawdza. Spodziewamy się dużych odkryć. Nie przejmowałbym się głosami, które mówią, że inwestorzy się wycofują. Te koncesje z których zrezygnował Exxon i Talisman zostały natychmiast zagospodarowane przez następnych - stwierdza Woźniak.
(PAM, źródła: 300polityka.pl, Newseria.pl)