Utworzenie Ministerstwa Energetyki oznacza, że ośrodek decyzyjny w kwestiach związanych z szeroko rozumianym bezpieczeństwem surowcowym, paliwowym oraz elektroenergetycznym, zostanie przeniesiony (w istotnym stopniu) do nowego resortu. W tej chwili trudno wyrokować, które kompetencje (i w jakim zakresie) będą delegowane do ME, niemniej samą decyzję o jego utworzeniu należy potraktować w kategoriach obiecującego „pierwszego kroku”. Dalsze posunięcia winny zostać poprzedzone (niewykluczone, że już do tego doszło) gruntowną analizą stanu faktycznego, która pozwoli zogniskować funkcjonowanie ME wokół najbardziej istotnych zagadnień, pozostawiając część rozwiązań administracyjnych bez zmian. Chodzi oczywiście o to, ażeby nadzór nad tym strategicznym obszarem aktywności państwa nie został w pewien sposób przeregulowany i „rozmyty”, ponieważ ucierpiałaby na tym jego efektywność.
Krzysztof Tchórzewski ukończył studia na Wydziale Elektrycznym Politechniki Warszawskiej. Poseł na Sejm I, III, V, VI, VII i VIII kadencji. W latach 1997 - 2001 piastował funkcję sekretarza stanu w Ministerstwie Transportu i Gospodarki Morskiej. W roku 2007, podczas rządów Jarosława Kaczyńskiego, został powołany na stanowisko wiceministra gospodarki. Pracował również, jako członek zarządu i dyrektor ds. ekonomiczno-finansowych, w spółce PKP Energetyka.
Zobacz także: Jaceniuk: Polska straci 0,4 mld $ przez Nord Stream II
Zobacz także: Zawisza: Konieczna "socjalizacja" kosztów gazoportu