Reklama

W obowiązującej ustawie o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego górny limit wydatków budżetowych na restrukturyzację górnictwa wynosi 3 mld zł. W toku prac nad rządowym projektem nowelizacji ustawy komisja przyjęła poselską poprawkę zwiększającą limit do 7 mld zł. Podczas wtorkowej debaty w Sejmie posłowie PO, Nowoczesnej i PSL wskazywali, że rząd nie przedstawił szczegółowych informacji na temat wykorzystania tych środków. Klub poselski Nowoczesnej zgłosił poprawkę zmniejszającą limit z 7 do 4 mld zł - byłaby to kwota o miliard wyższa niż w obecnej ustawie. Komisja odrzuciła poprawkę. 

Wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski tłumaczył podczas posiedzenia komisji, że kwota 4 mld zł nie wystarczyłaby na zaplanowane działania nawet do połowy przyszłego roku. Przypomniał, że budżetowe środki są potrzebne na osłony socjalne dla odchodzących górników (odprawy pieniężne i finansowane przez cztery lata tzw. urlopy górnicze) oraz na finansowanie zadań Spółki Restrukturyzacji Kopalń (SRK), gdzie trafiają kopalnie lub ich części przeznaczone do wygaszenia. Wiceminister poinformował, że duża część zaplanowanych wydatków dotyczy majątku, który trafił do SRK na podstawie decyzji poprzedniego rządu.

W odpowiedzi na postulaty posłów dotyczące przedstawienia szczegółowego rozpisania planowanych wydatków, Tobiszowski wymieniał kwoty, jakie w przyszłym roku zagwarantowano w związku z przekazaniem do SRK poszczególnych kopalń i ich pracowników. Dotyczy to m.in. kopalni Anna (144 mln zł), części kopalni Brzeszcze (98 mln zł), kopalni Centrum (218 mln zł), Mysłowice (45 mln zł), Kazimierz-Juliusz (44 mln zł), Boże Dary (132 mln zł), Pokój (300 mln zł), Jas-Mos (319 mln zł), Makoszowy (214 mln zł), Krupiński (400 mln zł). Wiceminister wyliczał też kwoty wydane w tym roku na działania związane z utrzymaniem i likwidacją przeniesionych do SRK kopalń oraz osłon dla ich pracowników - w sumie ok. 1 mld zł.

Tobiszowski przypomniał, że 7-miliardowy limit wydatków na restrukturyzację górnictwa zawiera maksymalny pułap wydatków, który nie musi być wykorzystany. Podkreślił jednak, że aby odpowiedzialnie realizować program naprawczy w górnictwie, potrzebne jest zapewnienie jego stabilnego finansowania - stąd zwiększenie limitu do 7 mld zł. Dotychczas na restrukturyzację wydano już 1,7 mld zł, a kolejne zaplanowane 3 mld zł - jak mówił wiceminister - to następstwo decyzji restrukturyzacyjnych poprzedniego rządu. Do tego dochodzą wydatki związane z przekazywaniem do SRK kolejnych kopalń, już na mocy decyzji obecnego resortu energii i władz górniczych spółek.

Druga zgłoszona we wtorkowej debacie poprawka, rozpatrywana przez komisję energii i Skarbu Państwa, dotyczyła dalszego działania Kompanii Węglowej (KW), która po przekazaniu w maju tego roku kopalń do Polskiej Grupy Górniczej (PGG), jest obecnie podmiotem dominującym w grupie kapitałowej kilkunastu spółek (m.in. ubezpieczeniowej, wydawniczej, turystycznej czy ochroniarskiej) oraz odpowiada za naprawę szkód górniczych wyrządzonych przez dawne kopalnie. Poseł Krzysztof Gadowski (PO) ocenił, że dalsze utrzymywanie i finansowanie KW w obecnej formule jest niecelowe, a zadania związane z naprawą szkód powinna przejąć SRK. Komisja większością głosów odrzuciła także tę poprawkę.

Wiceminister Tobiszowski argumentował, że brak środków i możliwości działania Kompanii oznaczałby paraliż likwidacji szkód górniczych, za których naprawę - zgodnie ze statutem spółki - odpowiada Kompania Węglowa. Zapowiedział przy tym, że resort energii zamierza przejrzeć strukturę Kompanii i uporządkować ją. Podkreślił jednak, że brak finansowania dla Kompanii w nowelizowanej ustawie górniczej stworzyłby lukę prawną, uniemożliwiającą likwidację szkód górniczych, spowodowanych przez dawne kopalnie Kompanii.

Wkrótce projekt nowelizacji ustawy ma być głosowany w Sejmie. Sprawozdawcą projektu będzie posłanka PiS Ewa Malik. Podczas wtorkowej debaty sejmowej, przed posiedzeniem komisji, kluby poselskie PiS i Kukiz'15 poparły projekt nowelizacji, a PO i PSL uzależniły decyzje m.in. od przedstawienia przez rząd szczegółów wydatkowania dodatkowych 4 mld zł na restrukturyzację górnictwa. Nowoczesna zadeklarowała poparcie dla projektu jedynie pod warunkiem przyjęcia zgłoszonej przez ten klub poprawki, zmniejszającej maksymalny limit wydatków budżetowych na restrukturyzację z 7 mld zł do 4 mld zł, wobec 3 mld zł zapisanych w obecnej ustawie. Komisja odrzuciła poprawkę.

Zobacz także: Konflikt w Donbasie szansą dla polskich kopalń

Zobacz także: Australijczycy kończą dokumentowanie złóż węgla koło Nowej Rudy

PAP - mini

Reklama
Reklama

Komentarze