Polskie prawo trzeba dostosować do wymogów UE, bo jak stwierdził Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, jest ono niezgodne z wymogami UE. We wrześniu 2015 r. Trybunał Sprawiedliwości UE wydał wyrok, w którym stwierdził, że polski system regulowania cen gazu jest niezgodny z wymogami prawa UE dotyczącymi budowy wspólnego rynku gazu.
Proponowane przez rząd rozwiązania z jednej strony pozwolą nam dostosować się do unijnego prawa, z drugiej uniknąć kary finansowej.
Jak mówił podczas wtorkowego posiedzenia komisji wiceminister energii Andrzej J. Piotrowski, rządowy projekt nowelizacji ma trzy cele. Po pierwsze ma dostosować nasze prawo do wyroku ETS z 2015 dotyczące regulacji cen gazu, po drugie ograniczyć szarą strefę w obrocie paliwami, po trzecie pozwolić na osiągnięcie narodowego celu wskaźnikowego. Jak dodał, cele te trzeba zrealizować jak najszybciej, dlatego rząd postanowił wprowadzić je jednym aktem prawnym.
Narodowy Cel Wskaźnikowy określa minimalny udział biokomponentów i innych paliw odnawialnych w ogólnej ilości paliw ciekłych i biopaliw ciekłych, zużywanych w transporcie w ciągu roku kalendarzowego.
Nowe przepisy pozwolą na stopniowe znoszenie obowiązku spoczywającego obecnie na przedsiębiorstwach obrotu gazem ziemnym ustalania i przedkładania do zatwierdzenia przez Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki taryf dla cen gazu. Przewidują one rezygnację z regulowania cen gazu ziemnego, ale uwalnianie cen dla poszczególnych grup odbiorców będzie następować w różnych terminach.
Najpierw uwolnione będą ceny dla przedsiębiorstw obrotu w zakresie sprzedaży na rynku hurtowym, w tzw. punkcie wirtualnym (np. giełdzie towarowej), sprężonym gazem ziemnym CNG i skroplonym gazem ziemnym LNG i w trybie przetargów, aukcji i zamówień publicznych.
Od października 2017 r. uwolnione mają być ceny dla pozostałych odbiorców poza odbiorcami w gospodarstwach domowych. Jak mówił we wtorek Piotrowski, ceny gazu dla tych odbiorców zostaną uwolnione dopiero od 1 stycznia 2024. Ten odległy termin związany jest - przekonywał wiceszef resortu energii - z tym, by dać im czas na stopniowe przystosowanie się do rynku i nauczyć przysługujących im praw.
Teraz projekt trafi do drugiego czytania w sejmie. Jego sprawozdawcą będzie wiceprzewodniczący komisji energii Wojciech Zubowski.
Zobacz także: Prezes PGNiG dla Energetyka24: Za rok będzie jasne czy „weszliśmy” w irański upstream