Reklama

Ryżowa afera w Japonii. Minister rezygnuje, winny m.in. klimat

torby białego ryżu
Autor. Envato / @AndersonPiza

Wysokie ceny ryżu i nieodpowiedzialne przechwałki doprowadziły do dymisji ministra rolnictwa Japonii. Zaufanie do rządu chwieje się w obliczu kryzysu żywnościowego, który pogłębia i pogłębiać będzie zmiana klimatu.

Japoński minister rolnictwa Taku Eto złożył rezygnację po tym, jak pochwalił się, że otrzymuje ryż za darmo, podczas gdy w kraju jego ceny osiągają rekordowe poziomy. To dodatkowy cios dla premiera Shigeru Ishiby, który już jest krytykowany za swoje podejście do kryzysu żywnościowego. Ceny ryżu rosną mimo uwalniania państwowych rezerw. Przyczyniają się do tego m.in. niekorzystne warunki pogodowe szkodzące uprawom, potęgowane przez zmianę klimatu.

Kosmiczne ceny ryżu

W środę Taku Eto – minister rolnictwa Japonii – złożył rezygnację ze stanowiska. W niedzielę publicznie przyznał, że nigdy nie kupuje ryżu, ponieważ otrzymuje go za darmo od swoich zwolenników. Dodał, że dostaje go tyle, że mógłby go nawet sprzedawać.

YouTube cover video

Słowa padły w czasie, gdy kraj zmaga się z kryzysem żywnościowym i drastycznym wzrostem cen tego najbardziej podstawowego produktu spożywczego. Według danych japońskiego Ministerstwa Rolnictwa, Leśnictwa i Rybołówstwa, średnia cena detaliczna ryżu wzrosła do 4268 jenów (111 zł) za 5 kg w drugim tygodniu maja. Jeszcze w pierwszych dniach maja wynosiła 4214 jenów – to dwa razy więcej, niż rok temu o tej porze. Ceny rosną pomimo wdrożenia rzadko stosowanego rozwiązania – w trzech transzach w okresie marzec-kwiecień rząd sprzedał 312 tys. ton ryżu z państwowych rezerw. Do lipca planowane jest uwolnienie kolejnych 300 tys. ton. Część z tego ma ominąć hurtownie, by szybciej dotrzeć do sklepów.

Minister Eto przeprosił za swoje „wyjątkowo nieodpowiednie” wypowiedzi i powiedział: „zadałem sobie pytanie, czy jest właściwe, abym pozostał na stanowisku w obliczu wysokich cen ryżu, i doszedłem do wniosku, że nie”. Z kolei premier Shigeru Ishiba, przyjmując jego rezygnację, przeprosił opinię publiczną za niefortunny wybór Eto na stanowisko.

Reklama

Zmiana klimatu rządowi szkodzi

Ta sytuacja jest z pewnością nie na rękę japońskiemu premierowi, który już teraz jest silnie krytykowany za słabe rezultaty walki z kryzysem żywnościowym. Zgodnie z sondażem Kyodo News 87% respondentów jest niezadowolonych z tego, jak władze radzą sobie z rosnącymi cenami ryżu, a poparcie dla obecnego rządu jest rekordowo niskie. Nowym ministrem rolnictwa został Shinjiro Koizumi, były minister środowiska, który cieszy się popularnością w kraju. Ishiba liczy na to, że pomoże mu odzyskać zaufanie opinii publicznej.

Czytaj też

Skąd właściwie tak wysokie ceny ryżu w Japonii? Oprócz np. ceł, w ostatnich latach to m.in. połączenie niekorzystnych warunków pogodowych, ekstremalnych zjawisk pogodowych, fal upałów i tajfunów (a także trzęsień ziemi) przyczyniło się do obniżenia plonów. Zmiana klimatu przynosi nasilenie i częstsze występowanie takich zjawisk oraz zmiany globalnych wzorców pogodowych, w tym wzorców opadów, co wpływa też na uprawy ryżu. Gdy sadzonki potrzebują wody, panuje susza, innym razem niszczą je gwałtowne ulewy. Słona woda morska zalewająca ląd podczas tajfunów pustoszy uprawy, plony spadają też z powodu fal upałów powodujących nadmierne parowanie wody. Rolnicy uprawiający ryż muszą poszukiwać więc nowych sposobów na uprawę, by dostosować się do nowych, szybko zmieniających się warunków. Jednakże proces ten wymaga też zmiany mentalności, jak wskazują analitycy z Asia Pacific Foundation of Canada.

Chociaż Japonia jest prawie w 100% samowystarczalna w produkcji ryżu, ta samowystarczalność jest krucha i wysoce zależna od utrzymania stabilnych warunków środowiskowych i rynkowych. Podczas gdy produkcja ryżu pozostała względnie stabilna, ekstremalne zjawiska pogodowe zmniejszyły udział ryżu wysokiej jakości, podkreślając podatność na zagrożenia w polityce ryżowej. Japonia niedawno rozpoczęła badania nad odmianami ryżu odpornymi na zmiany klimatu, ale wysiłki te pozostają ograniczone ze względu na preferencje Japończyków dotyczące tradycyjnych odmian, które są cenione za ich smak, ale mniej przystosowane do zmieniających się warunków środowiskowych. Preferencje te spowolniły przyjęcie odmian o wyższej wydajności lub odpornych na ciepło, pozostawiając uprawy bardziej podatne na szkodniki i stres środowiskowy.
Tae Yeon Eom, Asia Pacific Foundation of Canada
Reklama
Reklama

Komentarze

    Reklama