Wiadomości
PiS z Weberem przeciwko Timmermansowi. W PE upada rozporządzenie dot. odbudowy zasobów przyrodniczych
Komisja Parlamentu Europejskiego odrzuciła rozporządzenie dot. odtworzenia przyrody, które zaproponowała wcześniej Komisja Europejska. Przeciwko legislacji opowiedziała się Europejska Partia Ludowa (EPP), którą współtworzy PO, wspólnie z Europejskimi Konserwatystami i Reformatorami (ECR) do których należy PiS.
Zaproponowane przez Komisję Europejską rozporządzenie nt. odtworzenia przyrody (Nature Restoration Law), określane jako "pierwsze kompleksowe prawo tego rodzaju obejmujące cały kontynent", mają na celu rekultywację siedlisk i gatunków, które zostały zdegradowane w wyniku ingerencji człowieka i zmian klimatu.
Według Komisji, 81 proc. europejskich siedlisk jest w złym stanie, a najbardziej ucierpiały torfowiska, użytki zielone i wydmy. Ustawa określa prawnie wiążące cele w siedmiu konkretnych obszarach, tj. pola uprawne, owady zapylające, swobodnie płynące rzeki i ekosystemy morskie, które łącznie powinny obejmować co najmniej 20 proc. obszarów lądowych i morskich UE do 2030 roku. W odrzuconej formie proponowano 30 proc.
Czytaj też
Zgodnie z przepisami, rządy zostaną poproszone o przygotowanie długoterminowych planów odbudowy przyrody, określających projekty i inicjatywy, które chcą realizować, aby osiągnąć cele. Możliwe działania obejmują sadzenie drzew, pszczelarstwo, nawadnianie osuszonych torfowisk i powiększanie terenów zielonych na obszarach miejskich.
Po przejściu przez długą serię poprawek na posiedzeniu Komisji ENVI, tekst jako całość otrzymał 44 głosy za i 44 przeciw, co oznacza, że nie udało mu się zebrać niezbędnej zwykłej większości, aby przejść dalej w jednym głosowaniu.
Polska jasno wyraziła swoje stanowisko na posiedzeniu Rady Unii Europejskiej. „Od samego początku prac nad dokumentem zwracamy uwagę na to, że zrealizowanie założonych w projekcie, niezwykle ambitnych celów, w tak krótkiej perspektywie czasowej, jest niemożliwe. Niektóre z działań wskazywanych w projekcie rozporządzenia kopiują dotychczasowe rozwiązania dotyczące wdrażania dyrektyw, które jednak – co wykazały raporty KE – nie przyniosły zakładanych rezultatów. Ponadto projekt rozporządzenia zakłada powierzenie Komisji Europejskiej szerokich uprawnień, co ogranicza naszą suwerenność" – pisało 21 czerwca Ministerstwo Klimatu.
Przeciwko temu rozwiązaniu Polska głosowała na Radzie Europejskiej, razem z kilkunastoma innymi państwami. Jednocześnie we wspomnianej Komisji ENVI (European Parliament Committee on the Environment, Public Health and Food Safety) Parlamentu Europejskiego za jego odrzuceniem głosowała Europejska Partia Ludowa, której szefem jest Manfred Weber. Można więc uznać, że rządzące w Polsce Prawo i Sprawiedliwość do spółki z Weberem zablokowało propozycję komisarza ds. klimatu Fransa Timmermansa.