Reklama

Wiadomości

"Pierwsze wyniki wskazują na masowe skażenie Odry rtęcią". Porażające informacje

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
Autor. Canva.com

Niemcy badają co mogło doprowadzić do masowej śmierci ryb w Odrze. „Pierwsze wyniki są dostępne od wczorajszego wieczora. Nie mamy ich jeszcze oficjalnie, ale rzeczywiście wskazują na masowe skażenie rtęcią jako czynnik” - oświadczył piątek szef administracji ochrony środowiska w powiecie Maerkisch-Oderland, Gregor Beyer.

Reklama

"Czy jest to jedyny (czynnik), nie wiemy" - podkreśla Beyer w rozmowie z rbb24 Inforadio.

Reklama

Federalnej Agencji Środowiska przypomniała, że rtęć jest toksyczna dla ludzi i zwierząt.

Ministerstwo Rolnictwa, Środowiska i Ochrony Klimatu Brandenburgii poinformowało w piątek PAP, że "nadal czeka na wynik z landowego laboratorium", badającego wodę z Odry.

Reklama

Wcześniej PAP dowiedział się nieofijalnie, że GIOŚ zwrócił się, poprzez ministerstwo, do strony niemieckiej o potwierdzenie odkrycia rtęci w próbkach wody z Odry. Agencja ustaliła, że strona polska również bada wodę z Odry pod kątem obecności w wodzie metali ciężkich, takich jak ołów, kadm czy właśnie rtęć. Próbki zostały zabezpieczone i urzędnicy czekają na wyniki badań.

"Rtęć jest też naturalnym metalem występującym w Odrze, gdyż jest to rzeka zanieczyszczona. Natomiast wysokie stężenie tej rtęci może wpłynąć na śnięcie ryb" - usłyszeliśmy nieoficjalnie od urzędnika z GIOŚ.

Zaznaczy też, że inspekcja weterynaryjna będzie badać ryby, by stwierdzić co było przyczyną ich śnięcia.

Czytaj też

Zamknięcie dostępu

"Dziś zostanie wydana decyzja o zamknięciu dostępu do Odry – powiedział w piątek dziennikarzom wojewoda zachodniopomorski Zbigniew Bogucki. W Szczecinie trwa posiedzenie sztabu kryzysowego w związku z sytuacją na rzece.

"Tej decyzji jeszcze formalnie nie ma, ale ona dziś będzie, więc jest to kwestia godzin, kiedy taka decyzja zostanie wydana, być może (nawet) w ciągu najbliższych kilkudziesięciu minut" – powiedział w piątek dziennikarzom wojewoda zachodniopomorski Zbigniew Bogucki po pierwszej części posiedzenia sztabu kryzysowego, pytany o to, czy zapadła już decyzja o zamknięciu dostępu do Odry.

Dodał, że występuje tu kwestia zasięgu terytorialnego zakazu - podczas posiedzenia wypowiadali się przedstawiciele gmin, którzy zwracali uwagę na kwestie turystyczne.

"Tutaj trzeba bardzo dobrze zakreślić to terytorialnie, żeby z jednej strony wyjść na przedpole, zabezpieczyć prewencyjnie naszych mieszkańców, ale z drugiej strony, żeby nie robić tego w sposób nadmiarowy, który powodowałby różnego rodzaju utrudnienia, szkody, również dla funkcjonowania przedsiębiorców czy różnego rodzaju innych inicjatyw" – mówił Bogucki.

Wskazał, że kiedy decyzja zostanie wydana, będzie dotyczyć zarówno kąpielisk zarejestrowanych, jak i niezarejestrowanych – będą tam delegowane służby, aby informowały mieszkańców i turystów i nie dopuszczały do korzystania z wody. Dodał, że będą też wysyłane i ponawiane alerty.

Źródło:PAP
Reklama

Komentarze

    Reklama