Reklama

Wiadomości

Parlament Europejski pracuje nad reformą ETS. Inicjatywa Jerzego Buzka

Fot. Flickr/Union Europea en Peru
Fot. Flickr/Union Europea en Peru

Komisja Przemysłu, Badań Naukowych i Energii PE, której członkiem jest europoseł PO Jerzy Buzek, przyjęła poprawkę ws. wykluczenia instytucji finansowych z systemu ETS. Informację podał na Twitterze sam Buzek.

Reklama

„Komisja ITRE przyjęła dziś w głosowaniu moją poprawkę ws. wykluczenia instytucji finansowych z systemem ETS. Ma to zapobiec spekulacyjnemu podnoszeniu cen uprawnień do emisji CO2, co na końcu zawsze odbija się na portfelach obywateli. ETS - TAK, spekulacje – NIE" – napisał na portalu społecznościowym były polski premier.

Reklama
Reklama

Europosłowie proponują całkowity zakaz dostępu instytucji finansowych do obrotu jednostkami uprawnień. W zamyśle komisji ITRE kupować i sprzedawać EUA mogłyby jedynie podmioty objęte systemem ETS, czyli np. elektrownie lub przemysłowe zakłady produkcyjne.

Podobne postulaty padły w ostatnich miesiącach z ust obecnego szefa rządu Mateusza Morawieckiego oraz minister klimatu Anny Moskwy.

Cena uprawnień do emisji CO2, które funkcjonują w ramach unijnego Systemu Handlu Emisjami (ETS) gwałtownie wzrosły w ubiegłym roku, z poziomu 20-30 euro za jednostkę do 90-100 euro. Stanowi to ogromny problem dla polskiej gospodarki, zwłaszcza dla energetyki i ciepłownictwa, które oparte są w ok. 70% o węgiel. Ten surowiec, jeśli jest spalany, emituje najwięcej dwutlenku węgla spośród wszystkich paliw kopalnych.

Czytaj też

Powodem tak dużego wzrostu cen uprawnień (EUA) może być niekontrolowany obrót nimi przez instytucje finansowe, których cele klimatyczne UE prawdopodobnie mniej obchodzą niż generowanie zysku. EUA stały się instrumentem finansowym na którym zarabiają gracze rynkowi, a miały być mechanizmem powodującym redukcję emisji krajów członkowskich UE, jak i poszczególnych elektrowni, ciepłowni i zakładów przemysłowych.

Przepisy trafią pod głosowanie Parlamentu Europejskiego a później, jeśli będą przyjęte,  zostaną skonfrontowane z propozycjami reformy, które przedstawi Komisja Europejska oraz państwa członkowskie.

Reklama

Komentarze

    Reklama