Reklama

Madryt chce zakazać reklam paliw i pojazdów benzynowych. Chodzi o klimat i środowisko

Powraca sprawa inwigilacji Pegasusem w Hiszpanii. Audiencia National, drugi po Sądzie Najwyższym organ sądowniczy w kraju, zadecydował o wznowieniu śledztwa w tej sprawie.
Powraca sprawa inwigilacji Pegasusem w Hiszpanii. Audiencia National, drugi po Sądzie Najwyższym organ sądowniczy w kraju, zadecydował o wznowieniu śledztwa w tej sprawie.
Autor. Daniel Prado/Unsplash

Hiszpański rząd przedstawił we wtorek projekt ustawy o zrównoważonej konsumpcji, który przewiduje m.in. zakaz reklam paliw kopanych, samochodów spalinowych, lotów na krótkich odległościach czy odsprzedaży biletów na koncerty po wyższych cenach.

Celem rządu jest obniżenie cen dla konsumentów oraz osiągnięcie zdecydowanego postępu w zakresie ochrony środowiska – powiedział we wtorek na konferencji prasowej minister konsumpcji Pablo Bustinduy.

Krótkie loty na celowniku

Prócz zakazu reklamowania paliw oraz pojazdów spalinowych, projekt ustawy przewiduje również ograniczenia w promowaniu lotów krajowych na krótkich odległościach, trwających mniej niż 2,5 godziny.

YouTube cover video

„W Hiszpanii dotyczy to tylko pięciu tras: połączeń z Madrytu do Walencji, Sewilli, Alicante, Malagi i Barcelony” – zauważył portal El Confidencial.

Chodzi także o greenwashing

Projekt przewiduje również zakaz odsprzedawania biletów na koncerty po wyższych cenach; nabywanie przez firmy biletów z wykorzystaniem botów zostało już wcześniej zabronione. Nie będą również legalne „reklamy oparte na strachu”, na przykład przed włamaniami czy przestępczością, a także tzw. greenwashing, czyli przedstawianie przez firmy produktów i usług bardziej przyjaznych dla środowiska niż ma to miejsce w rzeczywistości.

Projekt będzie musiał zostać jeszcze zatwierdzony przez Kongres Deputowanych, niższą izbę parlamentu, w którym koalicja Hiszpańskiej Socjalistycznej Partii Robotniczej (PSOE) i bloku Sumar nie ma stabilnej większości.

Reklama
Źródło:PAP
Reklama

Komentarze

    Reklama