Reklama

Wiadomości

Kto emituje, ten płaci. Dlatego warto iść w wysokosprawną kogenerację i płacić mniej

Autor. Materiały prasowe

Przemysł – podobnie jak energetyka – przechodzi obecnie szeroką transformację polegającą na wdrożeniu nowego paradygmatu: kto emituje, ten płaci. Dlatego też coraz większa liczba przedsiębiorstw szuka niskoemisyjnych rozwiązań – czyli np. wysokosprawnej kogeneracji.

Reklama

Materiał sponsorowany

Reklama

Współczesne polityki klimatyczne polegają na powszechnej implementacji paradygmatu ekonomicznego, „kto emituje - ten płaci”. W ramach tego podejścia, organizacje międzynarodowe, kraje, a nawet poszczególne przedsiębiorstwa zobowiązane są ponosić pewne ciężary finansowe, będące konsekwencjami emisji gazów cieplarnianych. Porządkują to dodatkowo rozmaite mechanizmy quasi-rynkowe, takie jak unijny system handlu emisjami EU ETS, mające na celu ograniczenie negatywnego wpływu na środowisko przy jednoczesnym wykorzystaniu bodźców ekonomicznych do transformacji. Ta strategia z jednej strony kształtuje systemy opłat za emisję i daje środki do inwestycji w zrównoważone technologie. W praktyce oznacza to, że ci, którzy generują większe ilości emisji, są zobowiązani do sfinansowania działań mających na celu zminimalizowanie skutków ubocznych działalności przemysłowej.

W odpowiedzi na narastające wyzwania ekonomiczne związane z ograniczeniem emisji gazów cieplarnianych, firmy intensyfikują wysiłki w kierunku obniżenia swojego śladu węglowego. Na tym polu coraz większym zainteresowaniem cieszą się technologie wysokosprawnej kogeneracji, które umożliwiają jednoczesną produkcję energii elektrycznej i cieplnej. Rozwiązania te pozwalają nie tylko uniknąć kosztów związanych z emisją, ale także zwiększyć sprawność i niezależność wytwarzania energii elektrycznej.

Reklama

Przykładem takiego przedsiębiorstwa mogą być Brodnickie Zakłady Żelatyny. Są one kontynuatorem bogatej tradycji produkcji tej ważnej w przemyśle spożywczym substancji, sięgającej w Brodnicy aż roku 1937. Od momentu swojego założenia w 1999 roku firma ta, posiada 100% polskiego kapitału. W 2018 roku Zakłady podjęły decyzję o modernizacji kotłowni parowej, uzupełniając ją o układ kogeneracyjny. Analiza techniczna wykazała, że optymalnym rozwiązaniem będzie instalacja dwóch kotłów parowych sprzężonych z układem. Dzięki temu gorące spaliny wytwarzane w trakcie pracy kogeneracji będą kierowane do kotła i tam wykorzystywane do produkcji pary.

Z kolei położenie zakładu w samym centrum miasta nakładało konieczność spełnienia najwyższych standardów dotyczących emisji spalin oraz hałasu. Świadomość wpływu, jaki może mieć działalność tego typu układu na otoczenie miejskie, skłoniła do zastosowania najnowocześniejszych technologii ochrony środowiska.

Układ kogeneracyjny marki Caterpillar dostarczyła i zamontowała firma Eneria, jeden z liderów branży, który oferuje swoim klientom wsparcie przez cały proces zakupowy – od doradztwa przy wyborze najlepszej technologii na montażu i serwisie skończywszy.

YouTube cover video

„Dostarczony przez Enerię układ wysokosprawnej kogeneracji Caterpillar współpracujący z kotłem czterociągowym marki Bosch to unikatowy projekt w skali kraju. Dzięki temu rozwiązaniu inwestor obniżył koszt energii elektrycznej oraz produkcji pary i ciepłej wody użytkowej zużywanych na potrzeby technologiczne zakładu. Jednocześnie uzyskał własne niezależne źródło energii elektrycznej. Inwestycja spełnia wymagania dotyczące wsparcia wysokosprawnej kogeneracji dla małej jednostki wytwórczej, dzięki czemu uzyskała premię gwarantowaną na okres 15 lat” - mówi Paweł Kwasowiec, CHP Sales Manager firmy Eneria Caterpillar.

Podsumowując, przykład Brodnickich Zakładów Żelatyny wyraźnie ilustruje, jak zastosowanie kogeneracji może skutecznie przyczyniać się do ograniczenia emisji gazów cieplarnianych oraz jednocześnie obniżać koszty operacyjne. To właśnie takie przedsiębiorstwa będą zyskiwać przewagi konkurencyjne w dobie polityk klimatycznych.

Reklama

Komentarze

    Reklama