Reklama

Wiadomości

Jak przekonać Tuska do unijnego rozporządzenia ws. przyrody? Zielińska: rozmowy z rolnikami

Autor. MKiŚ / gov.pl/web/klimat

Drogą do przekonania premiera do słuszności projektu rozporządzenia ws. odbudowy zasobów przyrodniczych (NRL) jest przekonanie rolników – wynika z wypowiedzi wiceminister klimatu Urszuli Zielińskiej. Dodała, że projekt nie nakłada obowiązków na rolników, tylko pewne obowiązki na państwo.

Nature Restoration Law (NRL) to unijne rozporządzenie dotyczące odbudowy zasobów przyrodniczych, będące inicjatywą Komisji Europejskiej. List otwarty w sprawie poparcia dla tego projektu skierowało do premiera Donalda Tuska 215 naukowców z różnych instytucji naukowych w Polsce.

Urszula Zielińska we wtorek na antenie TOK FM zapytana o to, jak przekonać premiera do słuszności tego projektu, powiedziała, że „drogą do tego jest (…) przekonanie rolników”. „Kiedy moi koledzy z Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi będą całkowicie przekonani, całkowicie spokojni o to, że rolnicy nie będą się tym z tego powodu protestować, nie będą obawiali się, że coś im, zamiast dawać, odbieramy, bo tak to jest często przedstawiane w tej polityce” – mówiła.

„Rolnicy sami mówią o tym, jaki mają problem z suszą i wiemy, że ta susza, pożary i powodzie, podtopienia, m.in. pól rolniczych, powodują w Polsce straty rzędu około 8 mld zł rocznie” – powiedziała wiceszefowa resortu.

Reklama

Jak zaznaczyła, „dzisiaj mówimy bardzo dużo o bezpieczeństwie, odmieniamy je przez wszystkie przypadki, ale elementem tego jest też bezpieczeństwo klimatyczne, bo to, co się dzieje wokół nas, w przyrodzie, jest bardzo niepokojące i wiemy, że trend nie jest najlepszy”.

Zielińska przekazała, że „ten projekt, nad którym prace trwają, (…) żadnych obowiązków, zwłaszcza na rolników nie nakłada”. Przyznała jednocześnie, że nakłada on „pewne obowiązki na państwo – takie, które mają na celu pomóc nam w takich sytuacjach, jaka miała miejsce niedawno w Bielsku-Białej – nagłe, gigantyczne opady deszczu, jak tzw. powódź błyskawiczna, (która – PAP) tworzy się z mało przewidywalnego gigantycznego opadu deszczu i zalewa całe miasto, spływają z błotem samochody”.

Co dalej z NRL

W poniedziałek podczas konferencji prasowej zorganizowanej przed Kancelarią Premiera naukowcy i aktywiści z największych polskich organizacji pozarządowych zajmujących się ochroną przyrody i zrzeszonych w Koalicji 10 proc. przypomnieli, że o tym, czy Nature Restoration Law wejdzie w życie, zdecyduje stanowisko Polski podczas głosowania w Radzie UE 17 czerwca. Złożyli też petycję w tej sprawie do premiera Donalda Tuska. Jak podkreślali, podpisało się pod nią dotychczas ponad 55 tys. Polaków oraz 229 organizacji pozarządowych.

Reklama

Z raportu niezależnego ośrodka badań i analiz Instytutu Spraw Publicznych wynika, że trzy czwarte Polek i Polaków uważa, że Polska powinna poprzeć Nature Restoration Law.

Zgodnie z planami Komisji Europejskiej do 2030 r. należy odbudować co najmniej 30 proc. siedlisk znajdujących się w złej kondycji. Priorytetowymi są obszary Natura 2000. W kolejnych latach ten współczynnik rośnie. W 2040 r. odbudowanych ma być przynajmniej 60 proc. siedlisk będących w złej kondycji. W 2050 r. ten odsetek ustalono na co najmniej 90 proc. Cele wyznaczone w projekcie zakładają m.in. zwiększenie odsetka gruntów rolnych z elementami krajobrazu o wysokiej różnorodności, ponowne nawodnienie osuszonych torfowisk i zwiększenie zasobów węgla organicznego w glebach mineralnych. Planowane zakończenie prac nad unijnym projektem rozporządzenia przewidywane jest na 2024 r.

Reklama
Źródło:PAP
Reklama
Reklama

Komentarze