Reklama

Wiadomości

Budynkowa dyrektywa EPBD a kary administracyjne. „Pewnie w jakimś momencie się pojawią”

Autor. bilanol / Envato Elements

– Czy pojawią się kary? Pewnie w jakimś momencie pojawią się jakieś środki administracyjne. To jest jak z paleniem śmieciami czy kwestią jeżdżenia niesprawnym samochodem. Tak jest z mandatami, to też jest swego rodzaju kara – mówił w programie Gazeta.pl rzecznik MKiŚ Hubert Różyk, komentując możliwe skutki wejścia w życie unijnej dyrektywy EPBD.

W „Porannej rozmowie Gazeta.pl” pojawił się wątek przyjętej przez Parlament Europejski tzw. dyrektywy budynkowej (EPBD, Energy Performance of Buildings Directive) i konsekwencji jej wdrożenia. Dyrektywa czeka jeszcze na oficjalne zatwierdzenie przez Radę Unii Europejskiej, ale już budzi obawy – np., że w nieodległej przyszłości spora część obywateli będzie musiała wymieniać kotły gazowe na mniej emisyjne źródła ciepła. Jednocześnie eksperci tonują nastroje, wskazując na to, że 2040 r. nie jest wiążącą datą zakazu użycia paliw kopalnych do ogrzewania

Może to być szczególnie dotkliwe dla osób, które decydowały się na ogrzewanie gazem, ponieważ istniał cały system dopłat do wymiany „kopciuchów” na mniej emisyjny piec gazowy. W programie o ewentualne skutki nowych przepisów pytano rzecznika Ministerstwa Klimatu i Środowiska Huberta Różyka. Jak mówił, w kwestii kotłów korzystających z paliw stałych (a więc gazu czy oleju opałowego), ewentualna wymiana mogłaby nastąpić za około 15 lat.

Reklama

– Jeśli ktoś pięć lat temu wymienił w ramach „Czystego Powietrza” swój piec, to w 2040 r. (gdy zacznie obowiązywać reszta założeń z dyrektywy EPBD – red.) będzie to już 20-letnie urządzenie. To urządzenie i tak trzeba będzie wymienić – powiedział rzecznik MKiŚ.

– Mamy narzędzia do tego, żeby wspierać tę transformację, pracujemy nad reformą „Czystego Powietrza”. Jesteśmy zdeterminowani, by pomagać ludziom w Polsce w transformacji. (…). Ministerstwo będzie dbało o to, by fundusze, które płyną teraz szerokim strumieniem, trafiały do ludzi – mówił Różyk.

 ### Dyrektywa EPBD a kary administracyjne. „Pewnie w jakimś momencie się pojawią”

Co w przypadku innych obaw obywateli, np. o to, czy będą karani za to, że nie przeprowadzą na czas renowacji budynku czy nie przestawią się na mniej emisyjne źródło ogrzewania?

– Dyrektywa budynkowa jest tak skonstruowana, że najpierw zeroemisyjne mają być budynki użyteczności publicznej, szkoły, szpitale. Tam będą pojawiały się panele fotowoltaiczne, pompy ciepła czy przeprowadzana będzie termomodernizacja. Będziemy opowiadać o tym, że to się opłaca, obniża rachunki. Będziemy pokazywać rachunek ekonomiczny – powiedział.

– Czy pojawią się kary? Pewnie w jakimś momencie pojawią się jakieś środki administracyjne. To jest jak z paleniem śmieciami czy kwestią jeżdżenia niesprawnym samochodem. Państwo musi działać w taki sposób, by na koniec skłaniało (do zmian – red.) nawet te jednostki, które mimo wszystko, nie chcą działać. Tak jest z mandatami, to też jest swego rodzaju kara – mówił rzecznik MKiŚ.

Reklama
Reklama

Komentarze

    Reklama