Reklama

Klimat

Raport: dramatyczny stan Arktyki. "Ostatnie 5 lat przeszło najśmielsze wyobrażenia"

Fot. Pixabay
Fot. Pixabay

NOAA, amerykańska agencja rządowa ds. oceanów i atmosfery opublikowała doroczny raport nt. stanu Arktyki. Okazuje się, że sytuacja jest poważniejsza niż spodziewali się naukowcy.

Już od 15 lat NOAA dokonuje przeglądu stanu Arktyki.

Co roku agencja notuje coraz szybsze tempo topnienia lodowców. Rekordowo wysokie temperatury doprowadziły do równie rekordowego zmniejszenia się pokrywy lodowej, która dopuściła wody oceanu i spowodowała rozwój roślinności.

- Sądziliśmy, że zajmie to więcej czasu. Wierzyliśmy w modele klimatyczne. To, co stało się w ostatnich 20 latach, a szczególnie w ostatnich 5, przekracza nasze najśmielsze wyobrażenia – mówił w CNN James Overland, współtwórca raportu.

Wedle NOAA Artyka ogrzewa się dwa razy szybciej niż reszta planety. Kontynent ten jest niejako miniaturową areną zmian klimatu, tutaj najlepiej widać efekty podnoszenia się temperatury na Ziemii.

Zdaniem Overlanda, na biegunie także czuć wszystko trzykrotnie mocniej, niż na średnich szerokościach geograficznych. Pomniejsza się pokrywa lodowa, zmienia się rozłożenie geograficzne gatunków zwierząt i roślin, topnieje wieczna zmarzlina,

– To kompletnie przeobrazi ten region, a sprzężenie zwrotnie tych zmian dopadnie resztę planety – tłumaczy. Okres pomiędzy październikiem 2019 roku a wrześniem 2020 był dla Arktyki drugim najcieplejszym w ostatnich 100 latach. Gorzej było jedynie w 2016 roku.

Ekstremalne temperatury odczuwalne były najbardziej na Syberii. Chodzi o wzrost średnich temperatur dla zimy i wiosny od 3 do 5 stopni Celsjusza. Konsekwencją tego były szalejące w tym regionie pożary.

Reklama
Reklama

Komentarze