Reklama

Klimat

Nowe rekordy emisyjne. Zmierzamy w kierunku ocieplenia o 3° C

Fot. Pixabay
Fot. Pixabay

Badacze ogłosili właśnie najnowszy „Raport Programu Narodów Zjednoczonych ds. Środowiska” (UNEP), który sugeruje, że świat zmierza w kierunku poważnych zmian klimatycznych. Rok 2020 upłynął pod znakiem ekstremalnych warunków pogodowych, w tym szybkiej utraty lodu w Arktyce, a także rekordowych fal upałów i pożarów na Syberii oraz w zachodnich stanach USA.

Naukowcy z europejskiego serwisu Copernicus Climate Change Service (CCCS) stwierdzili, że ostatni miesiąc był najgorętszym w historii listopada. „Rok 2020 będzie jednym z najcieplejszych w historii, a pożary, burze i susze nadal sieją spustoszenie” – powiedział Inger Andersen, dyrektor wykonawczy UNEP.

Cykliczny coroczny raport dotyczący „luki w emisjach” mierzy różnicę między przewidywanymi emisjami a emisjami zgodnymi z ograniczeniem globalnego wzrostu temperatury w bieżącym stuleciu, zgodnie z porozumieniem paryskim z 2015 r. W ramach globalnego paktu klimatycznego narody zobowiązały się do osiągnięcia długoterminowego celu ograniczenia średniego wzrostu temperatury do poziomu poniżej 2 stopni Celsjusza powyżej poziomu sprzed epoki przemysłowej oraz do podjęcia wysiłków w celu dalszego ograniczenia go do 1.5° C.

Reklama
Reklama

Od 2010 r. emisje rosły jednak średnio o 1.4% rocznie, a w zeszłym roku gwałtownie wzrosły o 2.6%, częściowo z powodu dużego wzrostu pożarów lasów. Całkowita emisja ekwiwalentu dwutlenku węgla (GtCO2e) w 2019 r. osiągnęła nowy rekord wynoszący niemal 60 gigaton.

W tym roku nastąpił tymczasowy spadek emisji, ponieważ gospodarki zwolniły z powodu pandemii koronawirusa. Wynikający z tego regres podróży, działalności przemysłowej i wytwarzania energii elektrycznej prawdopodobnie przyniesie redukcję emisji o 7%, czytamy w raporcie. Przekłada się to na zmniejszenie globalnego ocieplenia o zaledwie 0.01° C do 2050 r.

Eksperci Reutera zauważają, że potrzebne są zielone inwestycje w ramach rządowych pakietów stymulacyjnych, aby wyciągnąć gospodarki z kryzysu wywołanego pandemią. Zgodnie z ich opinią mogą one obniżyć emisje prognozowane na 2030 r. nawet o 25%. Takie szeroko zakrojone programy mogą obniżyć roczne emisje do poziomu 44 GtCO2e w 2030 roku – w przedziale, który daje 66% szansy na utrzymanie wzrostu temperatury poniżej 2° C, ale wciąż niewystarczające do osiągnięcia celu 1.5° C.

ONZ i Wielka Brytania organizują w sobotę wydarzenie internetowe z okazji piątej rocznicy porozumienia paryskiego, a rządy są pod presją, aby przed końcem roku przedstawić bardziej ambitne cele klimatyczne.

Coraz więcej krajów zobowiązuje się do tzw. „neutrality”, czyli całkowitego zredukowania emisji netto do poziomu 0% do połowy stulecia, ale aby do tego doszło należy zaimplementować zdecydowaną, krótkoterminową politykę i działania – stwierdza raport UNEP. „Ambitne poziomy określone w porozumieniu paryskim nadal muszą być z grubsza potrojone w przypadku ścieżki 2° C’ i zwiększone co najmniej pięciokrotnie w przypadku ścieżki 1.5° C’” – dodał Andersen.

Piotr. J. Gładysz

Reklama

Komentarze

    Reklama