Klimat
Niemcy: aktywiści Extinction Rebellion blokują ruch przed Bramą Brandenburską w Berlinie
Protestujący w ramach ruchu na rzecz ochrony klimatu Extinction Rebellion zablokowali w poniedziałek ulicę Ebertstrasse przed Bramą Brandenburską w Berlinie.
Około 200 osób siedzi na ulicy i utrudnia ruch. Tym samym rozpoczął się w stolicy tydzień protestów na rzecz większej ochrony klimatu.
Jak podała na Twitterze berlińska policja, protestujący próbowali zablokować drogi w innych miejscach wokół Bramy Brandenburskiej, ale funkcjonariusze temu zapobiegli.
W kilku miejscach wokół dzielnicy rządowej rozmieszczono patrole policji. Przed parlamentem, na Potsdamer Platz i w sąsiednim Ministerstwie Środowiska stoją w pogotowiu radiowozy - informuje portal rbb24.
Extinction Rebellion pisze na Twitterze o "masowej obecności policji".
W związku z zapowiadanymi protestami i blokadami policja już rano ostrzegała przed utrudnieniami w ruchu drogowym i za pośrednictwem Twittera wzywała demonstrantów do przestrzegania zasad obowiązujących w pandemii koronawirusa.
Wraz z blokadą przed Brama Brandenburską rozpoczął się tydzień akcji na rzecz większej ochrony klimatu, "sierpniowy RiseUp przeciwko kryzysowi klimatycznemu i wymieraniu gatunków". Poza Extinction Rebellion w jego organizację zaangażowani są aktywiści Piątków dla Przyszłości, Rodziców dla Przyszłości i Rady Młodzieży. "Rząd zawodzi w kwestii kryzysu klimatycznego" - napisała w poniedziałkowym oświadczeniu rzeczniczka Extinction Rebellion.
Poprzez obywatelskie nieposłuszeństwo sojusz protestacyjny chce wytworzyć "nacisk z ulicy" na zmianę polityki.
Oprócz kolejnych blokad ulic i budynków, zapowiedziano demonstrację we wtorek i dalsze działania w ciągu tygodnia. Czas i miejsce blokad są zawsze podawane do wiadomości przez internet z niewielkim wyprzedzeniem, aby utrudnić policji zablokowanie akcji.