Klimat
Drugie podejście Norwegii do wyłapywania CO2 z atmosfery
Norwegia sfinansuje dwie trzecie dużego projektu wychwytywania i magazynowania dwutlenku węgla - to druga próba ograniczenia emisji gazów cieplarnianych w ramach planu, który wcześniej był reklamowany jako lądowanie na Księżycu kraju produkującego ropę.
"Nazwany Longship na cześć statków używanych przez Wikingów, projekt pomógłby światu osiągnąć cele paryskiego porozumienia klimatycznego" - powiedziała premier Norwegii Erna Solberg.
Solberg powiedziała, że osiągnięcie celów klimatycznych w Paryżu byłoby bardziej kosztowne bez wychwytywania i składowania dwutlenku węgla.
"Teraz budujemy magazyn" - powiedziała Reuterowi. "To będzie ważny krok, ponieważ będzie możliwość bezpiecznego składowania dla wielu innych krajów, które również chciałyby wychwycić swój CO2" – dodała.
Wychwytywanie dwutlenku węgla jest od dawna wskazywane jako sposób na zmniejszenie emisji CO2, ale istnieje niewiele projektów komercyjnych.
Norwegia próbowała dziesięć lat temu stworzyć projekt wychwytywania dwutlenku węgla w elektrowni gazowej.
Państwowa firma naftowa Equinor, zwana wówczas Statoil, nie zrealizowała planu – reklamowanego wówczas jako lądowanie Norwegii na księżycu - z powodu zbyt dużych kosztów.
Zgodnie z najnowszymi propozycjami Norwegia sfinansuje projekt wychwytywania dwutlenku węgla w cementowni w południowej Norwegii, obsługiwanej przez niemiecki HeidelbergCement.