Klimat
Chiny raczej nie zmniejszą udziału węgla w energetyce w kolejnym planie 5-letnim
Kiedy chiński rząd określił cele rozwojowe na najbliższe pięć lat, ci, którzy mają nadzieję na odejście od węgla, byli zawiedzeni.
Podczas piątkowej sesji Narodowego Kongresu Ludowego, gdy nad Pekinem osiadł silny smog, premier Chin Li Keqiang przedstawił podsumowanie planu gospodarczego kraju do 2025 roku.
Dokument ukształtuje trajektorię emisji w Chinach i da wgląd w to, w jaki sposób Pekin planuje osiągnąć cele klimatyczne, czyli maksymalne emisje przed 2030 r. oraz neutralność pod względem emisji dwutlenku węgla do 2060 r.
Dla analityków podjęte kroki są niewystarczające. „Jest to o wiele bliższe utrzymaniu obecnego trendu niż zbliżaniu się do neutralności węglowej - powiedział Lauri Myllyvirta, główny analityk w Centrum Badań nad Energią i Czystym Powietrzem, w wywiadzie dla Climate Home News. „Najwyraźniej nie ma przygotowań, aby powstrzymać ekspansję węgla” – dodaje.
W swoim przemówieniu Li powiedział, że Chiny „przyspieszą” przejście na model ekologicznego rozwoju z „silnym naciskiem na rozwój nowych źródeł energii”, jednocześnie „promując czyste i wydajne wykorzystanie węgla”.
„Odzwierciedla to ciągłe sprzeczności między rozwojem gospodarki węglowej a promowaniem zielonego wzrostu” - powiedział Myllyvirta.
Zhang Shuwei, główny ekonomista w Draworld Environment Research Center, powiedział, że plan nie spełnił oczekiwań dotyczących klimatu, a szczegółów na temat tego, w jaki sposób Pekin planuje przyspieszyć dekarbonizację gospodarki, w dużej mierze brakuje.
„Społeczność międzynarodowa spodziewała się, że polityka klimatyczna Chin przeskoczy, ale w rzeczywistości wciąż się ona czołga” – dodał.
Zgodnie z planem Chiny zobowiązują się do redukcji emisji dwutlenku węgla na jednostkę PKB o 18% w latach 2020-2025 - to ten sam cel, który został wyznaczony w poprzednim pięcioletnim cyklu. Intensywność emisji dwutlenku węgla spadła o 18,8% w latach 2015-2020.