Reklama

Klimat

Bosak: Ceny energii elektrycznej rosną przez handel emisjami

Fot. Facebook Krzysztof Bosak/https://www.facebook.com/krzysztofbosak.mikroblog/photos/a.142363174300157637766384302/?type3&theater
Fot. Facebook Krzysztof Bosak/https://www.facebook.com/krzysztofbosak.mikroblog/photos/a.142363174300157637766384302/?type3&theater

Źródłem „dramatycznego” wzrostu cen ciepła i energii elektrycznej jest unijny system handlu uprawnieniami do emisji dwutlenku węgla - mówi poseł Krzysztof Bosak.

"Pomysły dobre, które skopiowali od nas, są niestety przykryte beznadziejnymi, propagandowymi pomysłami, jak zwykle pod utrzymanie wysokiego poparcia elektoratu" – ocenił poseł Artur Dziambor podczas konferencji prasowej w Sejmie. Przekonywał, że rząd "nie ma żadnego pomysłu, żeby z inflacją walczyć".

W tym kontekście poseł Michał Urbaniak przypomniał niedawne wypowiedzi prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego o tym, że nie ma potrzeby obniżać akcyzy na paliwo i porównał je z obecnymi propozycjami rządu. Przekonywał jednocześnie, że okresowe obniżenie podatków, w tym akcyzowego, jest niewystarczające przy szybko rosnącej inflacji. Zwrócił uwagę, że przy 8 proc. inflacji, "pieniądze są przepalane" w tempie "prawie jednej pensji w ciągu roku".

Z kolei poseł Krzysztof Bosak uważa, że źródłem "dramatycznego" wzrostu cen ciepła i energii elektrycznej jest unijny system handlu uprawnieniami do emisji dwutlenku węgla.

"Ciepłownie, często lokalne, samorządowe, są zmuszone do wykupu certyfikatów, które są spekulacyjnym instrumentem finansowym, którego cena wzrosła w ciągu ostatniego roku o 156 proc.” - ocenił.

Ponadto według Bosaka Konfederacja "zawsze krytykowała takie konstrukcje eurokratów", natomiast "nie kontestowały" ich rządy Beaty Szydło i Mateusza Morawieckiego.

"Z każdym rokiem rządów PiS-u Polska była wmanewrowywana w ten system coraz głębiej. A teraz nagle okazuje się, że w tej sprawie rząd widzi przyczynę inflacji i będzie na Radzie Europejskiej zwracał się o reformę tego systemu. Przecież to +musztarda po obiedzie+" – powiedział.

Wiceprzewodniczący koła Konfederacji zaznaczył, że na szczycie UE w grudniu ub. roku, premier Morawiecki zgodził się na zaostrzenie celów polityki energetycznej Unii Europejskiej, czyli na zaostrzenie celu redukcji gazów cieplarnianych do 55 proc. w 2030 r. (w porównaniu z 1990 r.).

Według Bosaka zapowiadane przez rząd tymczasowe obniżenie niektórych podatków przypomina "metodę wprowadzenia kozy i wyprowadzenia kozy, i zaprezentowania się jako dobrodziej”. "Nie ma zgody, żeby rząd, likwidując cześć podwyżek, które sam spowodował, występował w tej chwili w roli Świętego Mikołaja" – ironizował.

Odnosząc się do proponowanej przez rząd PiS tarczy osłonowej, Bosak przekonywał, że "jeszcze głębsze rozwijanie systemu transferów społecznych tylko inflację napędzi". "To polityka całkowicie niekonsekwentna, to gaszenie pożaru benzyną" – podsumował.

image

 Reklama

Poseł Dobromir Sośnierz przypomniał, że w tarczy antyinflacyjnej Konfederacji są takie projekty ustaw jak "Tanie paliwo" czy "Prąd bez VAT", gdzie proponuje zmiany podatkowe nie okresowe, tylko na stałe. Wspomniał też o postulacie "likwidacji jedną ustawą" 15 podatków i opłat oraz o pomyśle wprowadzenia "zakazu dodruku pieniądza". Podtrzymał ponadto postulat Bosaka z kampanii prezydenckiej o zerowym VAT na produkty żywnościowe. "To na stałe może się przeciwstawić tej PiS-owskiej drożyźnie" – przekonywał D. Sośnierz.

Rada Ministrów przyjęła we wtorek projekt ustawy o zmianie ustawy o podatku akcyzowym oraz ustawy o podatku od sprzedaży detalicznej, wprowadzający m.in. obniżkę akcyzy na paliwa silnikowe. Wśród najważniejszych wprowadzonych rozwiązań w komunikacie CIR wymieniono obniżenie od 20 grudnia 2021 r. do 31 maja 2022 r. wysokości akcyzy na paliwa do minimalnego poziomu dopuszczalnego w Unii Europejskiej. Dodatkowo paliwa od 1 stycznia do 31 maja przyszłego roku zostaną zwolnione z podatku od sprzedaży detalicznej.

W projektowanej ustawie zapisano także zmniejszenie stawki akcyzy na energię elektryczną od 31 stycznia do 31 maja 2022 r. oraz zwolnienie z akcyzy energii elektrycznej, które również będzie obowiązywać do 31 maja 2022 r.

"Przyjęte przepisy realizują część zapowiedzi premiera Mateusza Morawieckiego przedstawionych w ramach tzw. tarczy antyinflacyjnej" – napisano w komunikacie Centrum Informacyjnego Rządu opublikowanym po wtorkowym posiedzeniu Rady Ministrów. Dodano, że pozostałe działania w ramach tarczy antyinflacyjnej zostaną wprowadzone "w kolejnych rozporządzeniach i ustawach".

Jak mówił we wtorek premier, dla gospodarstw domowych zostaną wprowadzone dodatki osłonowe, gdyż nie ma możliwości zniesienia VAT na produkty żywnościowe. "Analizy, które przychodzą z UE, nie pozwalają na to. W związku z tym wzięliśmy tę kwotę, która przypadałaby na ten uszczuplony VAT i przełożyliśmy ją na dodatek osłonowy. Czyli 6,8 mln gospodarstw domowych, a więc 15-20 mln ludzi skorzysta z tego" - powiedział.

"Podjęliśmy decyzję co do dodatku osłonowego. Gdyby przyszła taka decyzja z KE, że jest to możliwe, zgodne z dyrektywą VAT i że możemy to zrobić, to na pierwsze półrocze przyszłego roku aby zamortyzować koszty inflacji zniesiemy VAT z tego poziomu, który dzisiaj jest, do zera na artykuły żywnościowe, zwłaszcza te pierwszej potrzeby" - mówił.

Jak opisywał szef rządu, z dodatku będą mogły skorzystać osoby, które spełniają kryterium dochodowe na osobę w gospodarstwie domowym, a z dopłat skorzystają "przede wszystkim (...) seniorzy, emeryci, ale także bardzo wiele polskich rodzin, które dzisiaj odczuwają ból związany z inflacją".

Według Morawieckiego wart 10 mld zł pakiet antyinflacyjny oznacza, że gospodarstwo domowe otrzyma ok. 700 zł rocznie dodatku związanego z inflacją.

Źródło:PAP
Reklama
Reklama

Komentarze (2)

  1. Fanklub Daviena i GB

    UE, po tym jak miliony komunistów na izraelskich paszportach w ramach Operacji Most wyemigrowało z Sowietów do UE, zamienia się w NeoSowiety i komunizm w UE rozwija się w oczach. A w komunizmie jak to w komunizmie - gospodarka braków! UE zamieniła nadwyżki mleka, masła, cukru, węgla, prądu itp. znane z EWG, w ich okresowe braki. Zaczęły się wyłączenia prądu. Teraz będą wyłączenia gazu. Likwiduje się administracyjnymi i ekonomicznymi metodami transport indywidualny. Kupno biletu kolejowego, jak w krajach totalitarnych, wymaga teraz ujawnienia tożsamości (nawet w PRL tego nie było!). Pod pozorem COVID i "walki z terroryzmem" zawiesza się prawa obywatelskie (np. do podróżowania) i wprowadza totalitaryzm (inwigilację obywateli, cenzurę). Zapowiada się ograniczenie spożywania mięsa... UE za to propaguje jedzenie... owadów (30 mln euro rocznie idzie z UE na opracowanie dań z owadów jako "jedzenia przyszłości"!) - za PRL do mięsa dodawano kryla... By odwrócić od tego uwagę i stworzyć poczucie wspólnoty wśród neohomosovieticusów znanymi dzięki Orwellowi metodami straszy się urojonymi knowaniami zewnętrznego wroga - Rosji i Chin oraz COVIDem i straszy wrogiem wewnętrznym - "białymi suprematystami" i "antyszczepionkowcami"... Starzy czytelnicy zapewne odnajdują znajome wzorce, tylko sojusze są odwrócone... :D

    1. alka

      Zgoda, oprócz jednego: Rosja jest wrogiem. W Twoim komentarzu widać ukryty cel, pod przykrywką prawdy lansujesz Rosję.

  2. Zzz

    Jeszcze by się przydało całkowite odrzucenie samobójczej polityki klimatycznej, bo to straszne, straszne CO2.