Reklama

Zobowiązanie z Sewilli – czy jest w stanie coś zmienić?

wspólne zdjęcie przywódców państw i organizacji międzynarodowych na konferencji
Autor. ONZ transmisja na żywo UN Web TV

Obecny system finansowania rozwoju zawodzi miliardy ludzi. Kraje rozwijające się potrzebują dodatkowego wsparcia na poziomie 4,3 bln USD rocznie na swój rozwój, w tym 1,8 bln USD na działania proklimatyczne. Milenijne Cele Rozwoju nie zostały osiągnięte, do terminu osiągnięcia 17 celów zrównoważonego rozwoju ONZ zostało tylko 5 lat, a tylko 1/3 z nich jest na dobrej drodze. Czy Zobowiązanie z Sewillli, zwane Compromiso de Sevilla, podjęte na IV Międzynarodowej Konferencji ONZ na rzecz Finansowania dla Rozwoju, jest w stanie sprostać tym problemom? Osiągnięcia konferencji ukierunkowują globalne finansowanie pomocy i politykę ONZ na nadchodzącą dekadę.

3 lipca zakończyła się IV Międzynarodowa Konferencja ONZ na rzecz Finansowania dla Rozwoju w Sewilli (FFD4). W wydarzeniu wzięło udział 200 delegacji złożonych z głów państw, szefów rządów, ministrów finansów i spraw zagranicznych, a także przedstawiciele biznesu, instytucji finansowych, organizacji pozarządowych i społeczeństwa obywatelskiego z całego świata. W ramach Konferencji odbyło się osiem posiedzeń plenarnych i sześć Okrągłych Stołów Wielostronnych. Głównym osiągnięciem spotkania było formalne przyjęcie dokumentu zwanego Compromiso de Sevilla, czyli Zobowiązania z Sewilli, co udało się jednogłośnie. Podkreśla on konieczność reform globalnego systemu finansowania rozwoju, ponieważ dotychczasowy się nie sprawdza – luka finansowa wynosi 4 bln USD rocznie. Przywódcy zgromadzeni na szczycie podkreślali m.in. potrzebę redukcji zadłużenia krajów rozwijających się czy uszczelnienia systemów podatkowych. Mówiono też o zagrożeniach, jakie dla rozwoju niesie zmiana klimatu – a to wszystko w środku fali upałów, jaka nawiedziła Hiszpanię i inne kraje Europy. W obradach nie uczestniczyły Stany Zjednoczone.

Światowi przywódcy na konferencji – bez Stanów Zjednoczonych

„Dzisiejszy świat jest nękany nierównościami, chaosem klimatycznym i wyniszczającymi konfliktami. Współpraca międzynarodowa napędzająca rozwój stoi w obliczu licznych wyzwań. Gospodarka spowalnia, rosną napięcia handlowe, rozpadają się budżety pomocowe. Agenda 2030, nasza obietnica zmiany świata na lepszy i bardziej sprawiedliwy, jest zagrożona. ⅔ celów zrównoważonego rozwoju pozostaje w tyle, a luka w ich finansowaniu wynosi 4 bln USD rocznie” – powiedział António Guterres, Sekretarz Generalny Organizacji Narodów Zjednoczonych, otwierając konferencję 30 czerwca.

YouTube cover video
sekretarz siedzi za stolem i przemawia, na ekranie za jego plecami jest zblizenie na jego twarz
Sekretarz Generalny ONZ António Guterres podczas IV Międzynarodowej Konferencji ONZ na rzecz Finansowania dla Rozwoju w Sewilli
Autor. Energetyka24 / Alicja Jankowska

Te właśnie luki – w finansowaniu rozwoju i osiąganiu 17 Celów Zrównoważonego Rozwoju (SDGs działania omawiane podczas konferencji będą starały się zamknąć. Tak jak powiedział Sekretarz Generalny, te kwestie wydają się trudniejsze niż kiedykolwiek w obliczu toczących się obecnie wojen, przyspieszającej zmiany klimatu, a także polityki USA – nakładanych wzajemnie taryf celnych oraz likwidacji amerykańskich programów pomocowych w ramach USAID. Stany Zjednoczone były największym na świecie pojedynczym sponsorem pomocy zagranicznej, zanim administracja Trumpa zaczęła ograniczać fundusze USAID.

„Finansowanie jest motorem rozwoju. A w tej chwili ten silnik się psuje” – dodał Guterres na początku konferencji. Ostatecznie w czerwcu Stany Zjednoczone wycofały swój udział w wydarzeniu.

Amina Mohammed, zastępczyni sekretarza generalnego ONZ nazwała wówczas decyzję USA „niefortunną”. Wyraziła jednocześnie nadzieję, że po konferencji „będziemy ponownie współpracować z USA i mamy nadzieję, że uda nam się przekonać ich, że są częścią sukcesu, jakim jest wyciągnięcie milionów ludzi z ubóstwa”. Globalni przywódcy, w tym prezydent Francji i przewodnicząca Komisji Europejskiej. „Zbiorowa mobilizacja może nadal działać” – powiedział Emmanuel Macron. Ursula von der Leyen dodała: „nasze zaangażowanie zostanie utrzymane”.

von der Leyen stoi za mównicą i przemawia, za nią jest ekran na którym jest zbliżenie na jej twarz
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen na IV Międzynarodowej Konferencji ONZ na rzecz Finansowania dla Rozwoju w Sewilli
Autor. Energetyka24 / Alicja Jankowska
Reklama

Compromiso de Sevilla

Treść Compromiso de Sevilla była negocjowana przez państwa członkowskie ONZ na długo przed konferencją i została ostatecznie uzgodniona 17 czerwca. Wówczas Stany Zjednoczone poinformowały, że odrzucają dokument, argumentując, że treść „przekracza zbyt wiele ich czerwonych linii”, a propozycje dotyczące handlu i podatków nie są zgodne z polityką USA. Podczas konferencji dokument został formalnie przyjęty przez pozostałe państwa, chociaż w tym momencie sala była prawie pusta, a ogłoszeniu towarzyszyły nieliczne oklaski.

Dokument wzywa do m.in.:

  • podwojenia Oficjalnej Pomocy Rozwojowej;
  • zapewnienia minimalnych wpływów podatkowych w wysokości 15 proc. PKB danego kraju w krajach rozwijających się; 
  • potrojenia pożyczek udzielanych przez wielostronne banki rozwoju;
  • zwiększenia finansowania prywatnego poprzez zapewnienie zachęt do inwestowania;
  • wdrożenia reform ułatwiających zarządzanie zadłużeniem państwom rozwijającym się.

W ramach tzw. Sevilla Platform for Action w ciągu czterech dni konferencji podjęto 130 inicjatyw mających na celu rozpoczęcie wdrażania Compromiso de Sevilla. Kryzys zadłużenia został zidentyfikowany jako jeden z podstawowych problemów na drodze rozwoju państw. Jak powiedziała Rebeca Grynspan, Sekretarka Generalna Konferencji Narodów Zjednoczonych ds. Handlu i Rozwoju (UNCTAD), kryzys zadłużenia na świecie pogłębia się, coraz więcej ludzi mieszka w państwach, które spłacają więcej odsetek od swoich długów, niż wydają na zdrowie lub edukację. W 2024 r. było to 3,3 mld ludzi. Podczas konferencji w ramach walki z zadłużeniem powołano więc szereg inicjatyw, m.in.:

  • Centrum Zamiany Zadłużenia na Rzecz Rozwoju (ang. Debt Swaps for Development Hub), prowadzone przez Hiszpanię i Bank Światowy;
  • Program Zamiany Zadłużenia na Rzecz Rozwoju (ang. Debt-for-Development Swap Programme) prowadzony przez Włochy, który ma umożliwić przekształcenie 230 mln euro zadłużenia państw afrykańskich na inwestycje w projekty rozwojowe;
  • Sojusz na Rzecz „Klauzuli Wstrzymania" Zadłużenia (ang. Pause Clause), w ramach którego koalicja krajów i wielostronnych banków rozwoju zobowiązują się do zawieszenia płatności z tytułu obsługi zadłużenia w czasie kryzysów.
Reklama

Kolejnym osiągnięciem konferencji jest zawiązanie Koalicji na rzecz Globalnej Solidarności, kierowana przez Francję, Kenię i Barbados. Państwa zobowiązują się opodatkowania lotów w klasie premium i prywatnych odrzutowców w celu zebrania funduszy na działania na rzecz klimatu i zrównoważonego rozwoju. Porozumienie popierają też m.in. Hiszpania czyi Benin. Z kolei Brazylia i Hiszpania zaproponowały wspólną inicjatywę mającą na celu promowanie wyższego opodatkowania superbogatych na całym świecie, by zwalczać nierówności. Rozważają nawet podjęcie kroków w kierunku stworzenia globalnego rejestru majątku.

Negocjacje nie dla wszystkich

Niestety, na konferencji brakowało nie tylko delegacji USA. Spodziewano się przyjazdu 70 przywódców państw, jednakże jak poinformował Reuter, przybyło ich tylko 50. Spośród liderów G7 stawił się tylko prezydent Francji Emmanuel Macron. Na miejsce przyjechało za to ponad 1000 przedstawicieli społeczeństwa obywatelskiego z całego świata, chociaż nie mieli zbyt dużych oczekiwań co do wyniku konferencji – nie tylko Stany Zjednoczone ograniczyły swoją pomoc rozwojową. Mimo niewielkich oczekiwań wciąż, jak opisują, czują, że ich głos nie został wysłuchany.

Delegaci społeczeństwa obywatelskiego zwrócili uwagę na trudności z uzyskaniem akredytacji i wykluczenie z kluczowych negocjacji. „Byliśmy świadkami bezprecedensowej fali ograniczeń i braku uwagi dla głosu społeczeństwa obywatelskiego” – powiedział Reuterowi Oyebisi Babatunde Oluseyi, dyrektor wykonawczy Nigeria Network of NGOs. Niektórzy krytykowali też postanowienia Compromiso de Seville jako osłabione przez najbogatsze kraje. Arthur Larok, sekretarz generalny ActionAid, powiedział, że kraje Globalnego Południa „wracają do domu z pustymi rękami”, podczas gdy rządy krajów Globalnej Północy robią to „wolne od odpowiedzialności”.

Pomimo powszechnej krytyki konferencji delegaci, z którymi rozmawiali reporterzy Reutera, stwierdzili, że ostatecznie wierzą w system stworzony przez ONZ. Jeśli chodzi o przedstawicieli państw, wielu myślało, że USA uniemożliwią przyjęcie Compromiso de Sevilla lub będą próbować osłabić jego postanowienia, podkreślają więc, że cieszą się z jego przyjęcia. Niektórzy ostatecznie wskazują nieobecność USA jako zaletę.

Reklama

Współpraca zamiast podziału?

Konferencję można podsumować słowami Zastępczyni Sekretarza Generalnego ONZ Aminy Mohammed, które wygłosiła w uwagach końcowych:

Ludzkie konsekwencje rosnącego zadłużenia, eskalacji napięć handlowych i gwałtownych cięć w oficjalnej pomocy rozwojowej zostały w tym tygodniu wyraźnie zmniejszone. Jednak na tym tle konferencja w Sewilli przyniosła silną odpowiedź – jednoczący dokument końcowy skoncentrowany na rozwiązaniach, który potwierdza zobowiązania podjęte w Addis Abebie dziesięć lat temu, odnawia nadzieję poprzez cele zrównoważonego rozwoju i pokazuje, że współpraca wielostronna nadal ma znaczenie i nadal działa. Niech FFD4 zostanie zapamiętana jako konferencja, na której świat wybrał współpracę zamiast fragmentacji, jedność zamiast podziału i działanie zamiast bezwładności.
Zastępczyni Sekretarza Generalnego ONZ Amina Mohammed

Czytaj też

Konferencja w Sewilli to kontynuacja długiego procesu rozpoczętego w 2002 r. pierwszą konferencją o finansowaniu rozwoju w Meksyku. Państwa członkowskie wynegocjowały wówczas Konsensus z Monterrey, w ramach którego uznano handel międzynarodowy jako siłę napędową rozwoju, a państwa miały m.in. zwiększyć oficjalną pomoc rozwojową (ang. Official Development Aid, ODA) w ramach krajowych budżetów i środków międzynarodowych. Wyrażono także poparcie dla Programu Redukcji Zobowiązań Najbiedniejszych i Najbardziej Zadłużonych Państw Świata (HIPC. Wszystko to miało wspomóc spełnienie Milenijnych Celów Rozwoju z 2000 r., których osiągnięcie planowano na 2015 r.

Druga konferencja dotycząca finansowania rozwoju odbyła się w Doha w 2008 r., zakończona przyjęciem Deklaracji z Doha. W 2015 r. w Addis Ababa odbyła się III Międzynarodowa Konferencja na rzecz Finansowania dla Rozwoju – równolegle z finalizacją 17 Celów Zrównoważonego Rozwoju utworzonych w ramach Agendy 2030, które zastąpiły Milenijne Cele Rozwoju.

Reklama
Reklama

Komentarze

    Reklama