Reklama

15 stycznia br. Rosnieft i BP podpisały prawnie obowiązujące porozumienie o rozwiązaniu spółki joint venture Ruhr Oel GmbH będącej udziałowcem PCK Rafinerie GmbH tj. właściciela rafinerii w niemieckim Schwedt. Działanie to jest elementem procesu restrukturyzacji spółek joint venture z udziałem kapitału rosyjskiego na rynku niemieckim, który ma się zakończyć w 2016 r. W efekcie dojdzie do wymiany aktywów pomiędzy obydwiema firmami, a rosyjski koncern umocni się w rafineriach: Bayernoil (wzrost z 12,5% udziałów do 25%), MiRO (z 12% do 24%), a także przejmie całkowitą kontrolę nad zakładem petrochemicznym w Schwedt (z 35,42% do 54,17%). BP skonsoliduje natomiast 100% udziałów w rafinerii Gelsenkirchen i przedsiębiorstwie chemicznym DHC Solvent Chemie.

Niemiecki urząd antymonopolowy decyzją z 24 grudnia 2015 r. ustosunkował się przychylnie do konsolidacji kapitału rosyjskiego w niemieckim sektorze petrochemicznym. Zgodnie z informacjami Kommersanta dziś stosowne pozwolenie wydała Komisja Europejska nie dopatrując się w transakcji zagrożenia dla konkurencyjności wspólnotowego rynku.

W zamyśle władz niemieckich koncentracja Rosnieftu w obrębie akcjonariatu rafinerii Schwedt odbierającej surowiec przez ropociąg „Przyjaźń” trwale ustabilizuje dostawy ropy tym szlakiem, tym bardziej, że bez ich zgody Rosjanie nie będą w stanie przeorientować importu z rurociągu na transport morski (konieczność rozbudowy portu w Rostocku i magistrali łączącej go z Schwedt). Dla Polski to jednak potencjalnie niebezpieczna sytuacja bowiem nie można wykluczyć, że rosyjskie lobby w Niemczech w nadchodzących latach podejmie próbę przeforsowania takich zmian. Innym ryzykiem jest możliwość importu przez Rosnieft surowca po cenach dumpingowych do Schwedt i wykorzystywania go w konkurencji z polskimi firmami petrochemicznymi. Po ich wyeliminowaniu Rosjanie mogliby z dużą swobodą kształtować ceny paliw w Polsce.  Podejrzenia o dumping można oczywiście zgłaszać do Komisji Europejskiej. Pytaniem otwartym pozostaje jednak kwestia tego w jakim czasie rozpatrzono by ewentualną skargę Warszawy? Warto przypomnieć, że Polska od dłuższego czasu próbuje nieskutecznie wymusić na Niemcach modyfikację ograniczających konkurencję przepisów o płacy minimalnej dla kierowców tirów.

Zobacz także: Rafineria w Schwedt bliska przejęcia przez Rosjan. „Sprawa o istotnym znaczeniu dla Polski”

Reklama
Reklama

Komentarze