Reklama

Ropa

Kaspijskie porozumienie Rosji i Kazachstanu. W tle ropa

  • Polski czołg Leopard 2A5 i hiszpański pojazd opancerzony w czasie ćwiczeń Briliant Jump. Fot. chor. Rafał Mniedło
    Polski czołg Leopard 2A5 i hiszpański pojazd opancerzony w czasie ćwiczeń Briliant Jump. Fot. chor. Rafał Mniedło

Prezydent Rosji Władimir Putin i jego kazachski odpowiednik Nursułtan Nazarbajew podpisali w Astanie dokument, który pozwoli firmom z obu krajów w bardziej optymalny sposób prowadzić wspólne projekty wydobywcze na Morzu Kaspijskim.

- Mamy duże plany odnośnie wspólnej produkcji ropy na Morzu Kaspijskim. Pomoże w tym właśnie podpisane porozumienie w sprawie zmiany umowy z 1998 r. dotyczącej rozgraniczenia północnej części tego akwenu – powiedział Putin podczas swojej wizyty w Kazachstanie

Od upadku Związku Sowieckiego status prawny Morza Kaspijskiego pozostaje nieuregulowany. Pojawiające się na przestrzeni lat propozycje podziału akwenu nie znalazły akceptacji wszystkich państw nadbrzeżnych. Rosja i Kazachstan zawarły między sobą w 1998 r. umowę, w wyniku której na północy Morza Kaspijskiego funkcjonują de facto kontrolowane przez nie strefy. Brak delimitacji rosyjskiego i kazachskiego sektora wpływał jednak negatywnie na ich optymalne wykorzystanie pod kątem projektów wydbywczych. Podpisany w Astanie dokument ma to zmienić. 

Zobacz także: Energetyczna ofensywa UE nad Morzem Kaspijskim. Kreml sięgnie po „hard power”?

Zobacz także: UE wspiera kontynuowanie negocjacji ws. gazociągu transkaspijskiego

 

 

Reklama

Komentarze

    Reklama