Reklama

Elektromobilność

Jim Chanos: "Tesla jest strukturalnie nierentowna"

Fot.: Tesla
Fot.: Tesla

W wywiadzie udzielonym dla Bloomberga, Jim Chanos, prezydent i założyciel Kynikos Associates, porównał obecną sytuację Tesli do sytuacji koncernu Enron tuż przed jego upadkiem. Stwierdził, że Tesla „celuje w ceglany mur”.

Chanos jest od dawna znany z krytycznych opinii na temat firmy Elona Muska oraz z gry giełdowej na spadek kursu akcji spółki. Inwestor zbudował swoją reputację na zapowiedziach bankructwa Enronu, które okazały się być słuszne.

Kiedy Tesla zamierzała nabyć SolarCity we wrześniu 2016 r., Chanos powiedział, że połączenie tych przedsiębiorstw będzie skutkować „chodzącą niewypłacalnością”. Jego zdaniem, Tesla jest „strukturalnie nierentowna”.

Chanos zakłada także, że w ciągu kilku kolejnych lat Musk odejdzie z Tesli, poświęcając się na rzecz innych z jego spółek np. SpaceX. Powiedział, że Tesla osiągnęła sukces, ponieważ była pierwszym producentem, który wprowadził na rynek atrakcyjne pojazdy elektryczne –  gdy w sprzedaży pojawią się konkurencyjne modele niemieckich firm, takich jak Porsche czy BMW, przewaga Tesli zniknie.

Chanos twierdzi ponadto, że spółka Elona Muska przegrywa wyścig w zakresie systemów autonomicznego prowadzenia m.in. z General Motors, Waymo i Volkswagenem.

Jak powiedział:
„Detroit i Niemcy wydają na te cele miliardy dolarów. Tesla nie jest liderem”.

W wywiadzie dla CNBC Chanos zadeklarował, że „Tesla i Musk szeroko interpretują prawdę” i że padało z ich strony wiele różnych zapowiedzi, które „okazały się być niezgodne z rzeczywistością”. Inwestor wyraził wątpliwości, czy Tesli uda się rozpocząć produkcję elektrycznej ciężarówki Semi w  2019 r. i nowego Roadstera w 2020 r. Chanos uważa, że firma Elona Muska powinna dysponować odpowiednimi liniami montażowymi „lata przed rozpoczęciem produkcji”. Jego zdaniem,  obecny kurs akcji Tesli nie ma znaczenia, ponieważ „są bezwartościowe”.

Tymczasem, cena akcji Tesli wzrosła w tym roku o 59%. Po początkowych kłopotach z produkcją Modelu 3, spółka Elona Muska zwiększyła zamówienia na podzespoły do tego pojazdu. Ponadto, sytuację kalifornijskiej firmy poprawiają liczne rezerwacje wpływające na zaprezentowany w listopadzie elektryczny samochód ciężarowy Semi.

Zdaniem Business Insider, Chanos ma rację, co do tego, że Tesla jest przeceniana, jednak nie zauważa, że rdzeń działalności spółki jest nadal bardzo silny. Nawet jeżeli Model 3 nie przyniesie zakładanych zysków, firma będzie mogła czerpać dochód ze sprzedaży innych, bardziej niszowych pojazdów elektrycznych. Jak zauważają dziennikarze z Business Insider, produkcja luksusowych EV jest dla kalifornijskiej spółki „łodzią ratunkową”.

W trzecim kwartale 2017 r. Tesla dostarczyła klientom 14 065 sztuk Modelu S oraz 11 865 egzemplarzy Model X – był to pod tym względem najlepszy trzymiesięczny okres w historii firmy.

ML/ORPA

Reklama

Komentarze

    Reklama