Reklama

Zgodnie z informacjami podanymi przez Oil News: Iran zwiększył w pierwszej połowie kwietnia eksport ropy do 2,05 mln baryłek dziennie. To wzrost o około 600 tys. baryłek względem ubiegłego miesiąca.

Głównym odbiorcą surowca z irańskich terminali są Chiny. Teheran wznowił także dostawy do Japonii.

Warto przypomnieć, że irański surowiec w czerwcu powinien trafić także do Polski.

W lutym br. Iran poinformował, że planuje eksport nowej mieszanki ciężkiej ropy naftowej na rynki europejskie. Zdaniem agencji Bloomberg sprzedaż miała się rozpocząć w marcu jednak National Iranian Oil Company (NIOC) postanowiło ją odroczyć do czerwca by dać czas potencjalnym nabywcom na jej przetestowanie. 

Produkt został utworzony na bazie surowca wydobywanego w regionie zachodniego Karunu niedaleko granicy z Irakiem. NIOC nie poinformował jeszcze o nazwie nowej mieszanki, ani sposobie jej eksportu. Bardzo prawdopodobne, że będzie ona zbliżona parametrami do rosyjskiej ropy i trafi na rynki zdominowane przez Rosjan.

Polityka irańska koliduje z głownym celem szczytu w Dosze - ograniczenia wpływu nadpodaży ropy na rynkach światowych na ceny tego surowca. Zamrożenie wydobycia może okazać się jednak bezcelowe ponieważ tuż przed spotkaniem zwiększył je nie tylko Iran, ale także Irak i Rosja. 

Zobacz także: Iran: gigantyczny wzrost eksportu ropy. „Surowiec trafi do Polski”

Reklama

Komentarze

    Reklama