Wiadomości
W 2021 r. Polska Grupa Górnicza sprzedała 24,3 mln ton węgla
Polska Grupa Górnicza (PGG) w 2021 r. sprzedała ponad milion ton węgla więcej niż w tym czasie wydobyły należące do spółki kopalnie. Największa górnicza firma zamknęła ub.r. wydobyciem powyżej 23 mln ton i sprzedażą rzędu 24,3 mln ton. Grupa nie ujawniła wielkości ubiegłorocznych strat.
W czwartkowym komunikacie PGG poinformowała, iż ubiegłoroczna sprzedaż węgla była o 4,5 proc. wyższa od planowanej, zaś przychody były wyższe od prognozowanych o 11,8 proc. Wzrosła sprzedaż węgla o najwyższej marży - firma sprzedała 288 tys. ton więcej sortymentów grubych i średnich niż zakładał roczny plan techniczno-ekonomiczny.
W końcu ub. roku stan zapasów węgla na przykopalnianych zwałach zmniejszył się do 987 tys. ton, wobec - jak wówczas nieoficjalnie informowano - znacznie powyżej 3,5 mln ton w szczytowym okresie. "Spółka pozbyła się ze zwałów ponad miliona ton węgla więcej niż przewidywano" - poinformowała PGG.
Cytowany w komunikacie prezes Grupy Tomasz Rogala podkreślił, że spółka w 100 procentach zrealizowała plan, dostosowany do zapisów podpisanej w maju ub. roku umowy społecznej dotyczącej zasad i tempa transformacji górnictwa.
"Kluczowe cele, jak sprzedaż i produkcja, zostały zrealizowane z nadwyżką. Nie był to łatwy rok; wciąż zmagamy się ze skutkami pandemii i trudnym otoczeniem rynkowym, ale wykorzystaliśmy nasz potencjał wszędzie tam, gdzie było to możliwe. Rozbudowaliśmy m.in. nowoczesne linie produkcyjne węgla, co wpłynęło na zwiększenie sprzedaży i przychodów" - wskazał Rogala.
Czytaj też
W tym roku - jak zadeklarował prezes - PGG nadal zamierza realizować zapisy umowy społecznej, dostosowując do nich wielkość produkcji i skalę inwestycji. W komunikacie nie podano, ile węgla PGG zamierza wydobyć i sprzedać w roku 2022.
"Określiliśmy wielkość wydobycia i koszty podzielone na poszczególne kopalnie - i tę umowę zamierzamy realizować analogicznie jak w roku 2021, by racjonalnie prowadzić przedsiębiorstwo i minimalizować wydatki. Liczymy także na zakończenie parlamentarnych prac nad ustawą ustanawiającą system wsparcia dla branży" - powiedział prezes.
W ub. roku - jak podała PGG - w kopalniach spółki wykonano łącznie 87,3 km podziemnych wyrobisk, działały średnio 34 ściany produkcyjne. Na inwestycje spółka wydała 2,1 mld zł. M.in. w ruchu Chwałowice uruchomiono zrobotyzowaną linię paczkującą ekogroszku, a także zmodernizowano zakład przeróbczy kopalni Piast-Ziemowit w Woli, co pozwoliło na zwiększenie produkcji m.in. ekogroszków.
Polska Grupa Górnicza należy do największych pracodawców w Polsce. Na koniec 2021 r. spółka zatrudniała 36,8 tys. osób, czyli ponad połowę wszystkich zatrudnionych w polskim górnictwie węgla kamiennego. PGG jest największym producentem węgla w UE, a podpisana w maju ub. roku umowa społeczna wyznacza ścieżkę wygaszania kopalń PGG do końca 2049 r.
Jak podała PGG, w ub. roku Grupa zapłaciła prawie 3 mld zł zobowiązań publicznoprawnych oraz wpłaciła 118 mln zł do budżetów gmin. W ramach regulowania bieżących zobowiązań handlowych kooperanci PGG otrzymali prawie 4,9 mld zł.
Jak wynika z materiałów przekazanych senatorom podczas parlamentarnych prac nad ustawą ustanawiającą system wsparcia dla górnictwa, na dzień 15 grudnia ub. roku PGG miała ponad 818,9 mln zł zobowiązań wobec ZUS z tytułu składek na Fundusz Ubezpieczeń Społecznych, Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, Fundusz Pracy i Fundusz Solidarnościowy.
Jeżeli wejdą w życie procedowane obecnie w parlamencie zasady publicznego wsparcia dla górnictwa, w tym roku PGG ma otrzymać ponad 5 mld zł z tytułu dopłat do redukcji zdolności produkcyjnych. W kolejnych latach dotacje mają być mniejsze - od ponad 2,7 mld zł w roku 2023 i przeszło 1,9 mld zł w roku 2024, do ponad 1,2 mld zł w roku 2031 - to ostatni rok, którego dotyczy nowelizowana obecnie ustawa górnicza. W ciągu 10 lat łączne budżetowe wsparcie dla PGG z tytułu dopłat do redukcji zdolności produkcyjnych ma przekroczyć 20,7 mld zł.
Nowelizację ustawy górniczej, ustanawiającą system wsparcia dla tej branży, odrzucił Senat, jednak sejmowa komisja zarekomendowała jej ponowne przyjęcie. Jeszcze w czwartek Sejm ma podjąć ostateczną decyzję w tej sprawie.