Reklama

Wiadomości

Moskwa: rządy polski i czeski wykorzystują wszystkie środki, żeby jak najszybciej dojść do porozumienia

Kopalnia Turów. Fot. Wikimedia

Zarówno nasz rząd, jak i rząd czeski, wykonuje wszystkie działania, wykorzystuje wszystkie środki, żeby jak najszybciej dojść do porozumienia - zapewniła w poniedziałek minister klimatu i środowiska Anna Moskwa, pytana o perspektywę porozumienia w sprawie kopalni Turów.

Reklama

Szefowa resortu klimatu nie wykluczyła, iż końcowe rozmowy dotyczące Turowa odbędą się na szczeblu premierów obu państw, zastrzegła jednak, że nie jest to jeszcze przesądzone.

Reklama

„Jest to jedna z opcji, że ta końcówka rozmów będzie przeprowadzana przez premierów, natomiast nie jest to jeszcze przedmiotem ostatecznej decyzji. W zależności od potrzeb, zarówno mój zespół, jak i ja, nasz premier i premier czeski, są do dyspozycji, żeby użyć wszelkich możliwych środków i jak najszybciej ten spór rozwiązać" - powiedziała dziennikarzom minister, pytana w Bieruniu (Śląskie) o postępy w polsko-czeskich rozmowach dotyczących Turowa.

W poniedziałek rzecznik czeskiego rządu Vaclav Smolka przekazał PAP, że na środowym posiedzeniu gabinet zajmie się czeskim projektem umowy z polskim rządem w sprawie kopalni węgla brunatnego Turów.

Reklama

Czytaj też

Pytana o to w poniedziałek minister Moskwa potwierdziła, że środa jest tradycyjnym dniem posiedzeń czeskiego rządu, strona polska nie ma jednak informacji o programie obrad.

„Mogę potwierdzić - jest to też widoczne w rozmowach - że zarówno nasz rząd, jak i rząd czeski, wykonuje wszystkie działania, wykorzystuje wszystkie środki, żeby jak najszybciej dojść do porozumienia" - skomentowała minister.

Szefowa resortu klimatu i środowiska nie odniosła się do nieoficjalnych doniesień o tym, iż w projekcie polsko-czeskiego porozumienia sporna pozostaje kwota, jaką Czechy miałyby otrzymać za szkody spowodowane działalnością kopalni Turów.

Z wcześniejszych wypowiedzi czeskiej minister Anny Hubaczkovej wynika, iż Polska zgadza się na 40 mln euro, zaś Czesi oczekują 50 mln euro. Pytana o to minister Moskwa przypomniała, iż strony zobowiązały się do nieujawniania treści konsultacji i przebiegu rozmów aż do momentu podpisania porozumienia. „Takie zobowiązanie złożyłam swojej czeskiej odpowiedniczce i chcę go dotrzymać" - powiedziała minister.

„Jesteśmy w trakcie rozmów (...). Pani minister Anna Hubaczkova poinformowała, że przesłała swoją wersję umowy - ja to potwierdzam. Pracujemy teraz nad kolejnymi etapami - czy to będzie spotkanie osobiste, czy to będzie jakieś spotkanie online - to jeszcze ustalamy. W momencie, kiedy się porozumiemy, na pewno (...) wrócimy z komunikatem końcowym" - zapewniła Anna Moskwa.

W środę czeski rząd może także zdecydować, czy negocjacje polsko-czeskie będą kontynuowane na poziomie ministrów środowiska i klimatu, czy też rozmowy będą prowadzić premierzy obu krajów.

Polsko-czeskie rozmowy dotyczące kopalni węgla brunatnego Turów rozpoczęły się w czerwcu 2021 r. po tym, gdy strona czeska wniosła do TSUE skargę przeciwko Polsce w sprawie rozbudowy kopalni. Jednocześnie Praga domagała się wstrzymania wydobycia w kopalni, jako tzw. środka tymczasowego. Strona czeska uważa, że rozbudowa kopalni zagraża dostępowi mieszkańców czeskiego Liberca do wody; skarżą się oni także na hałas i pył związany z działalnością kopalni.

20 września 2021 r. TSUE nałożył na Polskę karę 500 tys. euro dziennie za niewdrożenie środka tymczasowego i niezaprzestanie wydobycia węgla brunatnego w kopalni. Polski rząd deklaruje, że nie zamierza płacić kary. Opinia rzecznika generalnego Trybunału w sprawie polsko-czeskiego sporu dotyczącego Turowa ma zostać ogłoszona 3 lutego.

Czeski premier Petr Fiala zadeklarował w ubiegłym tygodniu, że zawarcie porozumienia z Polską będzie skutkować wycofaniem przez jego kraj skargi z TSUE.

Źródło:PAP
Reklama

Komentarze

    Reklama