Reklama

Górnictwo

W czwartek pikiety górniczej Solidarności w Jastrzębiu, Mikołowie i Katowicach

Fot. Pexels
Fot. Pexels

Górnicza Solidarność zamierza w najbliższy czwartek pikietować siedzibę Jastrzębskiej Spółki Węglowej, katowickie biuro poselskie szefa rządu oraz biuro europosłanki PiS w Mikołowie. Wśród powodów protestu jest spór związkowców z zarządem JSW oraz nieodbieranie węgla przez energetykę.

"W związku z brakiem dialogu społecznego i łamaniem praw pracowniczych i związkowych w JSW SA, obsadzaniem stanowisk ludźmi niekompetentnymi, a popieranymi przez lokalnych parlamentarzystów, brakiem odbioru zakontraktowanego węgla energetycznego i nadmiernym importem węgla z zagranicy, Rada Krajowa Sekcji Górnictwa Węgla Kamiennego NSZZ Solidarność podjęła decyzję, iż 1 lipca przeprowadzona zostanie seria pikiet wyrażających niezadowolenie załóg górniczych wobec obecnego stanu rzeczy" - czytamy w poniedziałkowym piśmie, podpisanym przez szefa górniczej Solidarności Bogusława Hutka.
Pikietę przed jastrzębską siedzibą JSW zaplanowano w czwartek o 9.00 rano, a o 11.30 związkowcy mają pojawić się przed biurem europosłanki Izabeli Kloc w Mikołowie. Na 13.00 zaplanowano natomiast pikietę przed biurem poselskim premiera Mateusza Morawieckiego w centrum Katowic.

"Apelujemy o liczny udział w zaplanowanych protestach. Raz jeszcze okażmy jedność, bo tylko wtedy będziemy w stanie zmusić rządzących do podejmowania dobrych decyzji dla spółek górniczych oraz pracujących tam górników" - napisano w związkowej odezwie zapowiadającej protest.

Kontekstem manifestacji jest m.in. sytuacja w Jastrzębskiej Spółce Węglowej, gdzie związkowcy prowadzą spór płacowy z zarządem, domagając się podwyżek większych od zapowiedzianego przez zarząd wzrostu wynagrodzeń od 1 lipca o 3,4 proc. Wcześniej związkowcy wielokrotnie wyrażali dezaprobatę dla działań zarządu JSW, na którego czele od marca stoi Barbara Piontek.

"Chcemy głośno zażądać: przywrócenia dialogu społecznego w JSW, ponieważ łamane są tam prawa pracownicze i związkowe, a pracodawca nie realizuje zapisów zawartego wcześniej porozumienia płacowego; zaprzestania działań prowadzonych przez niektórych posłów PiS, którzy wpływają na obsadę kadrową zarządów spółek węglowych, co przyczynia się do obniżenia jakości zarządzania przedsiębiorstwami i powoduje narastanie problemów, które mogą postawić spółki węglowe przed widmem upadłości" - głosi związkowe stanowisko.

Reklama
Reklama

O komentarz do związkowych zapowiedzi PAP zwróciła się w poniedziałek do służb prasowych JSW, które dotąd nie przedstawiły stanowiska w tej sprawie.

Innym związkowym postulatem jest "natychmiastowy odbiór zakontraktowanego węgla wydobytego przez Polską Grupę Górniczą, Lubelski Węgiel Bogdanka, Tauron Wydobycie oraz Węglokoks Kraj".

"Jeśli surowiec nadal nie będzie odbierany, wkrótce kopalnie przestaną go wydobywać, ponieważ zabraknie miejsca na jego składowanie, co z kolei spowoduje, iż uzgodnienia zawarte w podpisanej 28 maja umowie społecznej nie będą mogły zostać zrealizowane" - napisali przedstawiciele górniczej "S", nawiązując do podpisanej w końcu maja w Katowicach umowy, regulującej tempo i zasady rozpisanej do 2049 roku transformacji polskiego górnictwa. Aby uzgodnienia weszły w życie, musi je zaakceptować Komisja Europejska.

Źródło:PAP
Reklama
Reklama

Komentarze