Górnictwo
Uruchomiono wymazobusy do pobierania próbek od górników z kopalni Jankowice
Nawet kilkuset poddanych kwarantannie pracowników rybnickiej kopalni Jankowice, gdzie potwierdzono dotąd 79 przypadków koronawirusa, ma być przetestowanych pod kątem obecności SARS-CoV-2.
Do pobierania próbek do badań uruchomiono trzy dodatkowe tzw. wymazobusy.
Ruch Jankowice to jedna z czterech części kopalni ROW, należącej do Polskiej Grupy Górniczej (PGG). Od środy liczba potwierdzonych w tym zakładzie przypadków koronawirusa wzrosła o pięć. Łącznie w całej kopalni ROW chorują 82 osoby, z czego 79 w Jankowicach. Kwarantanną objęto 650 pracowników. W całej PGG potwierdzono dotąd 160 przypadków zakażenia, na kwarantannie jest łącznie ponad 1,1 tys. osób.
"Sztab Kryzysowy zorganizował dodatkowe trzy wymazobusy, które obsługują wyłącznie pracowników ruchu Jankowice na kwarantannach. Dodatkowo postanowiliśmy uruchomić jeszcze czwarty zespół do pobierania próbek, aby maksymalnie przyspieszyć procedurę, zabezpieczyć pracowników i ich rodziny, a zdrowym, których jest zdecydowana większość, umożliwić powrót do pracy" – poinformował w czwartek dyrektor ds. pracowniczych ruchów Jankowice i Chwałowice w kopalni ROW Dariusz Szlachta.
Powroty do pracy zdrowych pracowników po dwóch tygodniach odosobnienia na kwarantannie okazały się problemem, ponieważ zgodnie z przepisami warunkiem zakończenia kwarantanny i dopuszczenia do pracy jest uzyskanie negatywnego wyniku testów na obecność SARS-Covid-2 - stąd m.in. dodatkowe wymazobusy, których załoga pobiera materiał do testów.
Przedstawiciele kopalni Jankowice, gdzie absencja w środę wynosiła 57 proc., apelują do pracowników, aby nie ulegali niepotrzebnej panice; podkreślają, że wiarygodne informacje każdy może uzyskać w sztabie i od pracowników dozoru kopalń.
Od poniedziałku kopalnia Jankowice (podobnie jak katowicka kopalnia Murcki-Staszic, gdzie zakażonych jest 56 osób) nie wydobywa węgla, prowadzone są jedynie prace niezbędne dla bezpiecznego funkcjonowania zakładu. Obydwa zakłady powinny wznowić wydobycie w najbliższy poniedziałek.
PGG zapewnia, że w kopalniach, gdzie wykryto najwięcej zakażeń koronawirusem, zintensyfikowano działania prewencyjne. Na bieżąco prowadzona jest dezynfekcja głównych ciągów komunikacyjnych (wejścia do zakładów, łaźnie, nadszybia, klatki, zakłady przeróbcze, budynki administracji). Dezynfekcja obejmuje też transport poziomy na dole kopalń. Przy bramach wejściowych prowadzony jest całodobowo pomiar temperatury.
Pracownicy kopalń skarżyli się na wcześniej szybkie zużywanie ochronnych masek przeciwpyłowych, które górnicy muszą nosić od zjazdu pod ziemię do wyjazdu. "Postanowiono zakupić dodatkową ilość masek wielokrotnego użytku, które wydawane będą od poniedziałku 4 maja wszystkim pracownikom kopalni ROW. Wprowadzono jednocześnie nakaz noszenia tego typu masek ochronnych również na powierzchni, na terenie całej kopalni zespolonej" - poinformował PAP rzecznik PGG Tomasz Głogowski.
W trosce o stan psychofizyczny pracujących oraz pozostających na kwarantannie PGG planuje uruchomienie porad psychologicznych specjalnie dla pracowników rybnickiej kopalni - będą one dostępne przez platformę internetową w ramach programu „Psychoodporność”.
Przedstawiciele kopalni wskazują, że w związku z nagłym przyrostem liczby zainfekowanych i skierowanych do przymusowego odbycia kwarantanny, w rybnickich kopalniach zaobserwowano wzmożone skutki dezinformacji - nerwowość i lęk udzielają się pracownikom m.in. pod wpływem nieprawdziwych doniesień kolportowanych przez komunikatory i sieci społecznościowe.
"Takich źródeł jest naprawdę bardzo wiele. Chciałbym zaapelować do pracowników, aby nie ulegali niepotrzebnie panice. Wiarygodne informacje każdy może uzyskać w sztabie i od pracowników dozoru kopalń. Prosimy zwracać się do nas z wszelkimi wątpliwościami i obawami. W kryzysie, z którym walczymy, nie ma nic gorszego od ulegania plotkom lub fałszywym czy niepotwierdzonym informacjom, które potęgują lęk i nerwowość" - powiedział dyr. Szlachta.
Łączna liczba potwierdzonych przypadków koronawirusa wśród pracowników Polskiej Grupy Górniczej wzrosła w czwartek do 160, a liczba osób objętych kwarantanną przekroczyła 1,1 tys. Oprócz 82 górników z kopalni ROW i 56 z kopalni Murcki-Staszic (gdzie w kwarantannie jest 390 osób), chorych jest także 22 górników z gliwickiej kopalni Sośnica; kwarantanną objęto 74 pracowników tego zakładu.
We wtorek zatrudniająca ok. 41 tys. osób PGG informowała o zakażaniu 111 pracowników i ponad 900 odbywających kwarantannę, w środę potwierdzono obecność wirusa SARS-CoV-2 u kolejnych górników - ich łączna liczba wzrosła do 152, a kwarantannie poddano dalsze niespełna 100 osób. W czwartek przyrost liczby zakażeń był mniejszy - zainfekowanych było 160 osób, a w kwarantannie w sumie ponad 1,1 tys. pracowników. Na mniejszą niż w PGG skalę koronawirus jest już obecny we wszystkich śląskich spółkach węglowych.
Według przekazanych w czwartek rano danych sanepidu, w woj. śląskim zakażanie koronawirusem potwierdzono dotąd łącznie u 2197 osób; od środy przybyło 78 nowych przypadków. Od początku epidemii w regionie zmarło 116 chorych, a 372 osoby wyzdrowiały.