Reklama

Górnictwo

Spadek wydobycia i wzrost importu węgla w Polsce

Fot. Węglokoks
Fot. Węglokoks

Dane Agencji Rozwoju Przemysłu wskazują, że polskie kopalnie w zeszłym roku wydobyły prawie 4,9 mln ton węgla mniej niż rok wcześniej. Zmalała także sprzedaż tego surowca o ponad 6,8 mln ton, zaś import węgla do Polski wzrósł o ok. 5,1 mln ton i był najwyższy od 2011 roku 

Ubiegłoroczne wyniki sektora węgla kamiennego przedstawiono w poniedziałek w Katowicach podczas posiedzenia trójstronnego zespołu ds. bezpieczeństwa socjalnego górników. W spotkaniu uczestniczą m.in. wiceministrowie: energii Grzegorz Tobiszowski oraz rodziny i pracy Stanisław Szwed, szefowie górniczych spółek oraz związkowcy.

Z przedstawionych podczas posiedzenia danych katowickiego oddziału ARP wynika, że w ub. roku kopalnie wyprodukowały niespełna 65,5 mln ton węgla, wobec prawie 70,4 mln ton rok wcześniej (spadek o 6,9 proc., czyli prawie 4,9 mln ton). 81 proc. wydobycia (prawie 53 mln ton) to węgiel energetyczny, pozostała część (blisko 12,5 mln ton) – koksowy. Najniższe miesięczne wydobycie - nieco poniżej 5 mln ton - odnotowano w grudniu ub. roku.

Sprzedaż węgla osiągnęła w minionym roku 66,3 mln ton (wobec 73,1 mln ton w 2016), przekraczając o 1,2 proc. ubiegłoroczny poziom wydobycia, dzięki sprzedaży węgla również ze zwałów – stan zapasów zmniejszył się do niespełna 1,7 mln ton.

Wobec roku 2016 wielkość sprzedaży węgla była mniejsza o 9,3 proc. (ponad 6,8 mln ton). Ponad 90 proc. węgla trafiło na rynek krajowy, a 6,26 mln ton (9 proc. sprzedaży) wysłano za granicę.

Ubiegłoroczny ubytek krajowego wydobycia został zrekompensowany przez rosnący import węgla, który w ubiegłym roku osiągnął poziom 13,4 mln ton, wobec 8,3 mln ton rok wcześniej (wzrost o 5,1 mln ton). Poziom importu był najwyższy od 2011 roku, kiedy do Polski napłynęło prawie 15 mln ton importowanego surowca (w roku 2010 było to ponad 14,1 mln ton).

W ubiegłorocznym imporcie 9,8 mln ton stanowił węgiel energetyczny (wzrost importu o 3,6 mln ton), a 3,6 mln ton węgiel koksowy (wzrost o 1,4 mln ton).

Po dwóch latach (2015-2016) pozycji eksportera netto, w 2017 r. Polska znów stała się importerem węgla netto – oznacza to, że do Polski napłynęło w ciągu roku więcej tego surowca, niż polskie kopalnie wysłały za granicę (w 2017 r. – 6,2 mln ton).

Najwyższy poziom importu węgla - ponad 1,7 mln ton - zanotowano w grudniu, a także listopadzie ub. roku, kiedy do Polski napłynęło przeszło 1,6 mln tego surowca. Najwięcej importowanego węgla pochodzi z Rosji.

kn/PAP

Reklama

Komentarze

    Reklama