Reklama

Górnictwo

Pomoc publiczna dla górnictwa do końca 2023 r. "Sejm przyjął nowelizację"

Fot. Piotr Drabik / Flickr
Fot. Piotr Drabik / Flickr

Sejm przyjął w piątek nowelizację tzw. ustawy górniczej wydłużającą czas jej obowiązywania o pięć lat, do końca 2023 r. W tym czasie nadal możliwa będzie pomoc publiczna dla górnictwa – w określonych dotąd granicach do 7 mld zł.

Za ustawą głosowało 406 posłów, wstrzymało się czterech.

Rząd przyjął projekt nowelizacji 2 października br., jego pierwsze czytanie w Sejmie odbyło się 24 października, a drugie - w czwartek przed południem.

Przedstawiciele Ministerstwa Energii wskazują, że potrzeba przedłużenia obowiązywania Ustawy o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego (obecna ustawa wygasłaby z końcem 2018 r. - PAP) jest następstwem decyzji Komisji Europejskiej, która zgodziła się, by procesy restrukturyzacyjne w górnictwie były finansowane z budżetu państwa jeszcze przez pięć lat.

Dotyczy to jednak tylko majątku przekazanego do Spółki Restrukturyzacji Kopalń (SRK) przed końcem 2018 r. Jeszcze w tym roku do SRK ma zostać przekazana wybrana część majątku ruchu Piekary, jako część kopalni Bobrek-Piekary, należącej do spółki Węglokoks Kraj, część ruchu Rydułtowy, jako fragment kopalni ROW, należącej do Polskiej Grupy Górniczej oraz wybrany, nieprodukcyjny majątek kopalni Mysłowice-Wesoła, także należącej do PGG.

Gdyby majątek trafił do SRK po 2018 r., za jego likwidację czy rekultywację terenów poprzemysłowych musiałyby już płacić spółki węglowe, a nie budżet państwa.

Resort energii akcentuje, że przedłużenie okresu obowiązywania ustawy nie wiąże się z przekazywaniem do likwidacji innych części majątku, niż ujęte już w planach spółek. Nie oznacza też zwiększenia limitu wydatków budżetowych na restrukturyzację górnictwa - nadal obowiązujący jest wpisany w ustawie górny limit w wysokości 7 mld zł.

W lutym br. na wydłużenie do końca 2023 r. możliwości udzielenia przez państwo pomocy publicznej na restrukturyzację górnictwa węgla kamiennego zgodziła się Komisja Europejska.

Według informacji ministerstwa przedłużenie obowiązywania ustawy górniczej o kolejne pięć lat zagwarantuje ciągłość finansowania procesów likwidacji kopalń i działań polikwidacyjnych, w tym realizację zadań związanych z zabezpieczeniem kopalń sąsiednich przed zagrożeniem wodnym, gazowym oraz pożarowym w trakcie i po zakończeniu likwidacji kopalń. Da także możliwość pokrywania kosztów naprawy szkód górniczych, wywoływanych przez kopalnie będące już w likwidacji lub zlikwidowane.

Pozwoli również na dalsze finansowanie świadczeń dla pracowników, którzy przejdą wraz ze zbędnym majątkiem do Spółki Restrukturyzacji Kopalń do końca 2018 r., i którzy zdecydują się skorzystać ze świadczeń osłonowych.

Sejm przyjął poprawkę zgłoszoną przez posła Macieja Małeckiego z PiS, dotyczącą objęcia tzw. urlopami górniczymi pracowników z objętych ustawą restrukturyzowanych zakładów, którzy przepracowali na stanowiskach górniczych co najmniej 10 lat - przed wyborem do organizacji związkowych. W ramach Jastrzębskiej Spółki Węglowej ma to dotyczyć ok. 50-70 osób, w Polskiej Grupie Górniczej 30-40 osób, a w Tauronie Wydobyciu i Węglokoksie Kraj – po ok. 12 osób.

Posłowie nie przyjęli natomiast poprawki posła Krzysztofa Gadowskiego (PO) zobowiązującej szefa Rady Ministrów do corocznego przedstawiania informacji nt. stanu realizacji działań restrukturyzacyjnych branży. Wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski w dyskusji wskazał na możliwość dostarczania takich informacji podczas obrad sejmowej komisji energii.

Poseł Małecki podczas czwartkowego drugiego czytania akcentował też, że nowelizacja wychodzi też naprzeciw potrzebom m.in. kopalni soli w Bochni i Wieliczce, upraszczając proces udzielania pomocy publicznej w zakresie wspierania kultury i zachowania dziedzictwa kulturowego.

Gdy w 2015 r. nowelizowano ustawę górniczą, limit wydatków budżetowych na lata 2015-2018 określono w niej na 7 mld zł, z przeznaczeniem m.in. na finansowanie likwidacji kopalni, zakładu górniczego lub jego oznaczonej części, a także restrukturyzację zatrudnienia. W ramach tego limitu jest również możliwe finansowanie naprawiania szkód, wywołanych przez zlikwidowany lub będący w trakcie likwidacji zakład górniczy.

Jak przypomniał w czwartek wiceminister Tobiszowski, w br. Komisja Europejska zgodziła się w, by w ramach dotychczasowej puli 7 mld zł można było finansować nie tylko m.in. osłony pracownicze, ale też np. przygotowanie terenów pogórniczych pod inwestycje.

Podczas czwartkowych obrad komisji przedstawiciele resortu energii podali także, że do po początku listopada br. na świadczenia osłonowe wynikające z ustawy wydano 1,104 mld zł. W tym czasie z urlopów górniczych w podmiotach, które znalazły się w Spółce Restrukturyzacji Kopalń, skorzystało 5987 osób, z urlopów dla pracowników przeróbki – 604 osoby, a z jednorazowych odpraw – 2886 osób (łącznie prawie 9,5 tys. osób).(PAP)

Reklama
Reklama

Komentarze