Reklama

Górnictwo

PGE i PGG porozumiały się w sprawie dostaw węgla

Fot. Pixabay
Fot. Pixabay

Polska Grupa Energetyczna (PGE) oraz Polska Grupa Górnicza (PGG) zawarły w piątek porozumienie do umów na dostawy węgla kamiennego – podała PGE. Uzgodniono w nim zasady współpracy do 2023 r. w ramach obowiązujących umów wieloletnich.

„Przede wszystkim uzgodniono kwestie związane z dostawami węgla, które nie mogły zostać odebrane przez PGE w wyniku zmniejszonego zapotrzebowania na energię elektryczną w związku z pandemią Covid-19” – podała rzeczniczka PGE Małgorzata Babska.

Jak zapewniła, porozumienie osiągnięto w sposób kompromisowy, z poszanowaniem interesów obu stron. „Gwarantuje ono ciągłość współpracy i pozwala na niezakłócone funkcjonowanie PGG, a dla PGE zapewnia rynkowe warunki odbioru zakontraktowanego węgla kamiennego” – wskazała rzeczniczka.

„Nieprzerwane dostawy węgla kamiennego są dla nas priorytetem, a PGG jest naszym kluczowym partnerem. Stabilne ramy współpracy są w interesie obu firm, dlatego nie miałem wątpliwości, że wypracujemy kompromisowe rozwiązanie” – powiedział, cytowany przez Babską, prezes PGE Wojciech Dąbrowski.

„Zależy nam na trwałości umów, przy zachowaniu rynkowych warunków, ponieważ mają one podstawowe znaczenie dla ceny produkowanej przez nas energii elektrycznej. Dobra współpraca obu grup jest ważna dla zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego Polski” – dodał Dąbrowski.

O doprowadzenie do realizacji umów na dostawy węgla, zawartych przez PGG z polską energetyką, wnioskowali na początku tego roku związkowcy z PGG, obawiający się utraty płynności finansowej firmy.

Postulując w lutym br. m.in. szybkie uruchomienie środków z Tarczy Finansowej Polskiego Funduszu Rozwoju dla dużych firm (1 mld zł pożyczki z tarczy PFR spółka otrzymała w kwietniu br. – PAP) liderzy pięciu działających w PGG związków skierowali list do szefa resortu aktywów państwowych, wicepremiera Jacka Sasina. Zdiagnozowali wówczas, że sytuację PGG poprawiłoby doprowadzenie do realizacji umów zawartych przez spółkę z energetyką. W tym kontekście padła nazwa PGE.

"Jednym z głównych źródeł niezwykle trudnej sytuacji największej polskiej spółki górniczej jest fakt, że energetyka nie odbiera zakontraktowanego surowca i za niego nie płaci. Skądinąd wiadomo, że z kontraktów na węgiel z Rosji czy z Kolumbii polska energetyka się wywiązuje. Tym większe nasze zdumienie budzi fakt, że PGE, kontrolowana przez Skarb Państwa i będąca udziałowcem PGG, umów z rodzimą firmą nie przestrzega" – pisali związkowcy.

Reklama
Reklama

"Warto dodać, że jedną z przyczyn takiego postępowania PGE jest nadmierny import energii przez Polskie Sieci Elektroenergetyczne. Ta kwestia (...) też wymaga interwencji ze strony reprezentantów rządu odpowiedzialnych za funkcjonowanie sektora" – uznali w lutym br. związkowcy z Solidarności, Związku Zawodowego Górników w Polsce, Kadry, Sierpnia'80 oraz Związku Zawodowego Pracowników Dołowych

Polska Grupa Górnicza, która zamknęła ub. rok stratą rzędu 2 mld zł, w tym roku zakłada zwiększenie sprzedaży węgla i przychodów oraz znaczącą poprawę wyniku. W pierwszych pięciu miesiącach roku spółka wypracowała ok. 0,5 mld zł zysku operacyjnego EBITDA, choć zakładała wynik niewiele powyżej zera.

Największa górnicza spółka spodziewa się w tym roku zwiększenia rocznego wydobycia węgla, które w zeszłym roku – m.in. w efekcie następstw pandemii - spadło poniżej 24,5 mln ton (wobec 29,5 mln ton w 2019 r.). Od stycznia do końca maja produkcja węgla w PGG wyniosła 9,9 mln ton, przy nieco wyższym poziomie sprzedaży – oznacza to sprzedaż także części surowca ze zwałów. Sprzedaż węgla była o 0,5 mln ton większa od zakładanej i 0,8 mln ton większa, niż w okresie styczeń-maj 2020 r.

Wobec porównywalnego okresu przed rokiem wielkość sprzedaży węgla z PGG wzrosła o 9,2 proc., a przychody ze sprzedaży o 7,9 proc. (227 mln zł). W stosunku do planów z początku roku przychody, które osiągnęły poziom 3,1 mld zł, były wyższe o 10,9 proc. (303 mln zł). W efekcie zysk operacyjny EBITDA (bez zdarzeń jednorazowych) był wyższy od planowanego o 344 mln zł, a od ubiegłorocznego (za pięć miesięcy) o 67 mln zł (ponad 15 proc.). Wynik netto był lepszy od planowanego o 315 mln zł, a od ubiegłorocznego o 99 mln zł (ponad 28 proc.).

Źródło:PAP
Reklama
Reklama

Komentarze