Górnictwo
Famur szuka możliwości dywersyfikacji rynkowej i produktowej także poza górnictwem
Grupa Famur, której przychody w pierwszym półroczu br. były o 43 proc, niższe niż rok wcześniej, szuka możliwości dywersyfikacji rynkowej i produktowej także poza górnictwem, by zabezpieczyć się przed negatywnym wpływem zmian strukturalnych na rynku węgla energetycznego - wynika z informacji spółki.
Zatrudniająca ok. 3 tys. pracowników w siedmiu fabrykach Grupa Famur jest producentem maszyn i systemów przeładunkowych, głównie dla górnictwa. Obecną sytuację rynkową, pogłębioną negatywnymi skutkami pandemii COVID-19, spółka określiła w poniedziałkowym komunikacie jako "bezprecedensowo trudną". Grupa m.in. zredukowała zatrudnienie, a między majem a lipcem obniżyła wymiar czasu pracy i wynagrodzenia pracowników o 20 proc., by ubiegać się o wsparcie z Tarczy Antykryzysowej. Grupa szuka też możliwości zaangażowania w branżach innych niż górnicza.
"Intensyfikujemy prace nad projektem dywersyfikacji rynkowej i produktowej, nie tylko poprzez analizę ewentualnych przejęć w sektorach komplementarnych (Hard Rock Mining), ale także poza górnictwem. W obszarze naszego zainteresowania są podmioty w branżach perspektywicznych, wykazujących synergie z działalnością Grupy o preferowanych przychodach rzędu kilkuset milionów złotych" - poinformował, cytowany w poniedziałkowym komunikacie Famuru, prezes Grupy Mirosław Bendzera.
"Jest to niezbędne, aby w długiej perspektywie zabezpieczyć się przed negatywnym wpływem zmian strukturalnych na rynku węgla energetycznego" - dodał prezes. Grupa nie podała, jakie konkretne branże i projekty są obecnie analizowane.
Jak poinformowano w komunikacie, przychody Grupy Famur w pierwszym półroczu br. wyniosły 567 mln zł i były niższe o 427 mln zł (43 proc.) wobec porównywalnego okresu roku ubiegłego. Zysk netto wyniósł 83 mln zł (spadek o 60 mln zł wobec pierwszego półrocza 2019, wyłączając zyski z nadzwyczajnych zdarzeń jednorazowych), wartość wskaźnika EBITDA osiągnęła 221 mln zł (spadek o 72 mln zł wobec półrocza 2019), a wygenerowane pieniężne przepływy operacyjne miały wartość 400 mln zł.
"W drugim kwartale 2020 Grupa odnotowała pogłębiającą się skalę redukcji inwestycji w sektorze wydobywczym na skutek kryzysu COVID-19, nakładającego się na postępujący od początku 2019 r. spadek cen węgla. Spodziewając się nasilenia negatywnych skutków pandemii oraz pogorszenia sytuacji rynkowej w branży, Grupa zdecydowała o podjęciu szeregu działań optymalizujących model operacyjny i koszty prowadzonej działalności" - podał Famur.
Zmniejszenie przychodów w pierwszym półroczu br. wynikało częściowo ze zmian zakresu konsolidacji. M.in. w maju ub. roku Famur sprzedał Przedsiębiorstwo Budowy Szybów, którego przychody w (ok. 94 mln zł) były ujęte w ubiegłorocznych przychodach Grupy. Ponadto w lutym br. Famur utracił kontrolę nad Grupą FAMAK - w efekcie od marca 2020 r. przychody tej grupy przestały być konsolidowane.
Wartość eksportu Grupy Famur w pierwszym półroczu br. wyniosła 203 mln zł i stanowiła ok. 36 proc. przychodów ze sprzedaży ogółem, wobec 33 proc. w porównywalnym okresie 2019. W sprzedaży zagranicznej nadal największy udział należy do Rosji i krajów WNP.
"W wyniku kontynuacji spadku cen węgla oraz redukcji popytu na ten surowiec, dodatkowo pogłębionego wybuchem pandemii COVID-19, przedsiębiorstwa wydobywcze w kraju i zagranicą redukowały, wstrzymywały lub wręcz anulowały nowe inwestycje. Jednocześnie swoje zamówienia ograniczyły głównie do serwisu, zakupów części zamiennych i innych wydatków związanych przede wszystkim z bieżącą eksploatacją, również redukowaną ze względu na malejące wydobycie" - wyjaśnili w komunikacie przedstawiciele Famuru.
W ocenie prezesa Bendzery, również w kolejnych kwartałach roku odczuwalny będzie negatywny trend, związany z nakładaniem się pandemii COVID-19 na trudną sytuację branży wydobywczej. "Z uwagą śledzimy proces przygotowania planu restrukturyzacji krajowego górnictwa. Liczymy, że sektor okołogórniczy, zatrudniający kilkaset tysięcy osób, zostanie włączony w te, jakże trudne i ważne rozmowy" - powiedział prezes.
W ramach dostosowania Grupy do spadku zamówień oraz kryzysu COVID-19 Famur wprowadził wiele działań służących - jak podano - "utrzymaniu ciągłości operacyjnej, optymalizacji modelu operacyjnego i zatrudnienia oraz polityki kosztowej". W efekcie Grupa wypracowała ok. 25 mln zł oszczędności, a kolejne 15 mln zł planowane jest do osiągnięcia w drugim półroczu.