Górnictwo
Ceny miedzi na LME w Londynie poszły w dół. Obawy o Covid-19
Miedź na giełdzie metali LME w Londynie na zakończenie poprzedniej sesji spadła o 72 USD (+0,9 proc.) do 6,498 USD za tonę. Rynki obawiają się o wzrost liczby przypadków koronawirusa w Ameryce Płn. i Płd.
Cena miedzi wzrosła o około 50 proc. od 45-miesięcznych minimów osiągniętych w marcu do dwuletniego szczytu w poniedziałek, głównie z powodu obaw o podaż ze strony największego producenta Chile.
"To był po prostu gwałtowny wzrost i myślę, że był bardziej oparty na nadziejach, a nie na rzeczywistości. Na rynku miedzi jest tak wiele wydarzeń, które jeszcze nie miały miejsca, jest już zawartych w wycenach, między innymi ryzyko związane z zaopatrzeniem w Ameryce Łacińskiej" - powiedział Kieran Clancy, asystent ekonomisty towarów w Capital Economics.
Nowy minister zdrowia Chile Enrique Paris, który objął przed miesiącem to stanowisko, nie obiecuje na razie złagodzenia rygorystycznych ograniczeń wprowadzonych z powodu pandemii koronawirusa, mimo lekkiej poprawy sytuacji w kraju.
Chile jest jednym z państw Ameryki Południowej najbardziej dotkniętych pandemią. Według wtorkowego komunikatu ministerstwa zdrowia, dotychczas wykryto w Chile 319 493 infekcje SARS-CoV-2, a 7069 osób zmarło na Covid-19.
Główny związek zawodowy w kopalni miedzi Zaldivar podał, że władze chilijskie powiadomiły go, że właściciel kopalni koncern Antofagasta poprosił o mediację w ramach sporu zbiorowego.
Zgodnie z chilijskimi prawem pracy mediacja opóźnia strajk o pięć dni po tym, jak pracownicy odrzucili ostateczną ofertę płacową firmy.
"Powtarzamy, że firma musi poprawić swoją propozycję oraz uznać poświęcenie i zaangażowanie pracowników, którzy pozwalają na kontynuację działalności kopalni" - podano w komunikacie związku.
Państwowe przedsiębiorstwo miedziowe Codelco poinformowało w poniedziałek, że zarejestrowało w sumie 3.215 zakażeń COVID-19 i dziewięć zgonów u swoich pracowników.
Obawę na rynkach budzi również rosnąca liczba przypadków w USA.
W Stanach Zjednoczonych odnotowano w ciągu ostatniej doby 63.262 nowe przypadki zakażenia koronawirusem - podał we wtorek wieczorem czasu miejscowego Uniwersytet Johnsa Hopkinsa w Baltimore. Liczba ofiar śmiertelnych wzrosła o 850.
Łączna liczba przypadków Covid-19 zarejestrowanych w USA od początku pandemii przekracza 3,42 mln. Z powodu koronawirusa zmarło już w tym kraju ponad 136 tysięcy osób. Całkowita liczba zakażeń w USA obecnie wynosi 3.397.069.