Reklama

Gaz

Gazterm: rozbieżne spojrzenia ekspertów na rynek gazu w Polsce

Fot. Energetyka24
Fot. Energetyka24

XX Konferencja Gazterm była okazją do poznania zagranicznych spojrzeń na sektor gazowy w Polsce i w całej Europie Środkowowschodniej. Szczególnym zainteresowaniem cieszył się temat LNG. Jak się okazało, nie wszyscy eksperci podzielają polski optymistyczny pogląd na tę technologię.

W dyskusji głos zabrał m.in. Per Jorgensen, starszy dyrektor w pionie rozwoju biznesowego firmy Ramboll. ,,Historia pokazała, że sytuacja na rynkach gazu jest w dłuższej perspektywie nieprzewidywalna. Jednakże, wiele czynników pozwala optymistycznie patrzeć na sytuację błękitnego paliwa w Polsce i w całym regionie tzw. Trójmorza” - powiedział.

,,Rola gazu będzie się zwiększać, gdyż zajmie on miejsce węgla, zablokowanego przez regulacje. Jednakże, widać już pierwsze problemy z tym związane. Przede wszystkim, mowa tu o nastawianiu politycznym. Istotne są również trudności infrastrukturalne związane z przejściem na jednostki wytwarzające energię z gazu. Niemniej, stwarza to pole dla elastycznych dostaw gazu” – podkreślił.

Zobacz także: Świrski: Polityka klimatyczna zaszkodzi polskim planom eksportu gazu

Bardziej sceptyczny był Davide Rubini, wiceprzewodniczący związku traderów EFET. ,,Jeśli spojrzymy na podstawy rynku LNG to dostrzeżemy, że cena dostaw spotowych nie zmieniła się na przestrzeni ostatnich lat. Dlatego też, sądzę, że kwestia atrakcyjności LNG nadal jest dyskusyjna”- zauważył.

Rubini odniósł się też do kwestii bezpieczeństwa energetycznego, która nieodzownie pojawia się przy dyskusjach na temat dywersyfikacji dostaw paliw. ,,Zabezpieczenie dostaw jest zadaniem rządu, nie spółek. I to rząd decyduje, jaka będzie cena tego bezpieczeństwa, która spocznie na konsumentach” – powiedział.

Reklama
Reklama

Komentarze