Gaz
Gazprom wycofuje się z niemieckiego rynku elektroenergetycznego
Po czterech latach Gazprom zdecydował się sprzedać swoją niemiecką spółkę zależną „Gazprom Marketing & Trading” (GM&T), działającą na rynku sprzedaży energii elektrycznej. Koncern uzasadnia decyzję zbyt niską rentownością podmiotu.
Spółka została zakupiona przez działające na rynku niemieckim przedsiębiorstwo Verbundnetz Gas AG (VNG). Strony nie ujawniły wartości transakcji, ale ma ona zostać sfinalizowana w marcu br., tuż po tym, jak zgodę wyrażą niemieckie organy regulacyjne.
Gazprom kupił GM&T w 2011 roku po tym jak koncern podjął decyzję o poszerzeniu swojej działalności o handel energią elektryczną. Pierwotnie przedsiębiorstwo nazywało się Envacom. Podobnie jak obecnie również wówczas nie zdecydowano się na ujawnienie wartości transakcji - analitycy oszacowali ją jednak na kilkadziesiąt milionów euro. Zakup Envacom umożliwił Rosjanom wejście na niemiecki rynek sprzedaży energii elektrycznej.
Koncern planował sprzedawać na rynku energię pozyskiwaną z elektrowni gazowych, które zamierzał wybudować na terenie Unii Europejskiej. W ten sposób wykorzystałby swoją konkurencyjną przewagę, którą jest dostęp do taniego gazu. Szacunki monopolisty okazały się jednak błędne. Energia pozyskiwana z gazu okazała się droższa od tej otrzymywanej z węgla, czy wspieranych przez państwo OZE. W efekcie podjęto decyzję o sprzedaży aktywów.
Zobacz także: Fuzja energetyki z górnictwem odbije się na cenach?
Zobacz także: Polsko-niemieckie rozmowy o Nord Stream II